"Baby shower", rzadziej nazywane po polsku po prostu "bociankowym" to przyjęcie na cześć przyszłej mamy. O ile w Polsce jeszcze nie jest powszechne, to w krajach zachodnich organizuje się je praktycznie każdej kobiecie. Choć nie każda musi tego chcieć. Przykładem tego jest influencerka Nia Lui, która swoim bliskim zaproponowała "przyjęcie lęgowe".
Blady strach padł na mieszkańców Tirany. Nad albańskim miastem pojawił się nieznany śmigłowiec, z którego ktoś rozrzucał tajemniczy proszek. Media zaraz opisały sprawę, a do redakcji zgłosili się pomysłodawcy akcji.
Lindsay Lohan wyprawiła na cześć swojemu jeszcze nienarodzonemu dziecku prawdziwy baby shower. Zjawili się znajomi aktorki, którzy nie kryli radości. "Przyleciałam do miasta na przyjęcie mojej cudownej ciężarnej przyjaciółki i olśniewającej przyszłej mamy" - napisała jedna z przyjaciółek Lohan.
Dramat rozegrał się w trakcie baby shower, zorganizowanego w remizie strażackiej w Arnold w stanie Pensylwania. Na początku nic nie zapowiadało tragedii, a goście i gospodarze dobrze się bawili. Nagle doszło do kłótni i postrzelenia kilku osób.
31-letnia kobieta została postrzelona na imprezie, którą zorganizowała z okazji zbliżających się urodzin dziecka. Była w ósmym miesiącu ciąży, osierociła 6-letnią córkę. Próbowała uspokoić dwóch mężczyzn - obecnego i byłego chłopaka. Sprawca jest nadal na wolności.
Nie żyje mężczyzna z Michigan, który zginął podczas imprezy baby shower. Uroczysta armata wybuchła w nieprawidłowy sposób rozrzucając wokół kawałki metalu. Jeden z mężczyzn został trafiony i zmarł w wyniku obrażeń.