To nie mieści się w głowie. Jakiś człowiek, dosadniej mówiąc - bezwzględny śmieciarz, dla którego przyroda najwidoczniej nie ma żadnego znaczenia, porzucił w lesie solidną górę odpadów. Ten smutny widok zastał w Barlinku (woj. zachodniopomorskie) pan Sebastian. Od razu chwycił za telefon. W komentarzach rozpętała się burza.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zapowiedział zawiadomienie prokuratury w sprawie tabliczki, która zawisła w sklepie Bimex w Barlinku. Jego właściciel tłumaczy Wirtualnej Polsce, że to była pomyłka i przeprasza wszystkich, którzy poczuli się urażeni.