"Paragony grozy" oraz historie kuriozalnych sytuacji z majówki spływają z każdego zakątka Polski. Teraz przyszedł czas na Beskidy. Pani Ilona w jednej z tamtejszych restauracji zobaczyła, że w menu ceny podane była za każdy produkt osobno.
W maju rozpoczyna się dobry czas na grzybobranie. Co można znaleźć w lesie o tej porze roku? Między innymi żółciaki siarkowe i borowiki ceglastopore, tzw. "ceglasie". Te drugie pojawiły się już w Beskidach.
Polskę opanowała zima. Ze względu na intensywne opady śniegu oraz zamiecie śnieżne, w wielu miejscach zrobiło się niebezpiecznie, a warunki na drogach są bardzo trudne. W górach wystosowano specjalne ostrzeżenia przed lawinami, a w niektórych miejscach zaspy są niemal wyższe od ludzi. Na Facebooku pojawiło się zdjęcie, które temu dowodzi.
Grzyb z tego gatunku bywa wręczany w Japonii jako prezent ślubny. W Polsce pierwszy raz znaleziono go w 1921 roku. Potem przez 100 lat nikt go w naszym kraju nie widział. Niedawno jednak grzybiarze natrafili na jego trop w Beskidach.
Smutne wieści z Beskidów. Zmarł zasłużony ratownik i instruktor Beskidzkiej Grupy GOPR Maciej Klimczak. W latach 60. był naczelnikiem Grupy Krynickiej GOPR.
Anita Werner nie pojawi się dziś w "Faktach". A dlaczego? Postanowiła wyjechać na długi weekend i spędzić piątek inaczej niż zwykle. Gwiazda TVN i jej partner postawili na aktywność.
43-letni mężczyzna w czasie transportu do szpitala uciekł z karetki. Po wielu godzinach poszukiwań w końcu udało się go odnaleźć.
Zabieliło się w Beskidach! Ten rejon Polski doczekał się pierwszego śniegu. Pojawił się on na wysokości powyżej 1000 m n.p.m. - m.in. na Hali Lipowskiej i Markowych Szczawinach.
Niespokojny weekend w Beskidach. Goprowcy pomagali osobom, które zgubiły się, będąc pod wpływem alkoholu. Obecnie w górach jest bardzo zimno, więc mogło dojść do tragedii.
Grzybobranie to nie tylko przyjemna i pożyteczna aktywność na świeżym powietrzu. Z obfitością grzybów w polskich lasach wiążą się także... konflikty. Grzybiarze pilnie strzegą urodzajnych miejsc, szczególnie przed przyjezdnymi. Czasami dochodzi do scysji.
Turyści nie oszczędzają goprowców w Beskidach. W miniony weekend znowu doszło tam do wielu wypadków, które wymagały ich pilnej interwencji.
Początek długiego weekendu w Beskidach był dla służb ratunkowych prawdziwym horrorem. W pierwszy dzień ratownicy musieli interweniować wiele razy.
Turyści zabrali ze szlaku w Beskidach zgubionego "psa". Okazało się, że jest to szczenię wilka, którego matka najprawdopodobniej została spłoszona. Teraz wilczątko przebywa w ośrodku rehabilitacji dzikich zwierząt i wkrótce wróci do lasu.
Dramatyczne chwile w Beskidach. Ratownicy GOPR uratowali poważnie wychłodzonego mężczyznę, który odłączył się od grupy turystów w okolicach Stożka. Mężczyzna zawędrował do Czech.
Do makabrycznego odkrycia doszło na stoku Palenicy w województwie śląskim. Zwłoki mężczyzny zostały odnalezione przez grupę ratowników z psem tropiącym. Udało się ustalić tożsamość zmarłego – od kilku dni nikt nie wiedział, co się z nim dzieje.
Na stoku narciarskim na Magurze Małastowskiej w Beskidach doszło do tragicznego wypadku. 16-latek ze Słowacji wypadł z trasy i uderzył w drzewo. Nastolatka nie udało się uratować.
W ostatnich latach spędzanie dużej ilości czasu blisko lasu zawdzięczam turystyce biegowej. Dzięki niej w niektórych miejscach bywam regularnie. Obserwuję zmiany, które objawiają się intensywną presją na tereny przyrodnicze. Szczególnie dobrze widzę to w Beskidzie Niskim i Beskidzie Śląskim.
Ratownicy GOPR prowadzili w niedzielę trzy akcje ratunkowe w rejonie Babiej Góry w tym samym czasie. W ramach jednej z nich uratowali turystów, którzy odmówili wezwania pomocy na słowackiej stronie. W sumie ratownicy pomogli 9 osobom.<br /> <br />