Balon miał spaść w okolicach wsi Minkowce. To teren placówki Straży Granicznej w Kuźnicach. Balon przeleciał ze strony białoruskiej, co w rozmowie z Interią potwierdziła mjr Katarzyna Zdanowicz z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej w Białymstoku. Uspokoiła jednocześnie, że nie stanowi on zagrożenia.
Pojawienie się Grupy Wagnera na Białorusi wywołało natychmiastową reakcję z polskiej strony. Rządzący zapowiedzieli, że na granicę trafi dodatkowe wojsko, a oprócz tego - 500 policjantów. Takie deklaracje niepokoją doświadczonych wojskowych, w tym gen. Romana Polko, doradcę prezydenta ds. obronnych.
W pobliżu miasta Homel na Białorusi zauważono duży konwój sprzętu wojskowego. Zmierza w kierunku granicy z Rosją.
Przedstawiciel Żandarmerii Wojskowej potwierdza w rozmowie z o2.pl, że zaginął polski żołnierz. Wojskowi prowadzą poszukiwania mężczyzny. Wcześniej propagandowy Państwowy Komitet Graniczny Republiki Białorusi podał informację, jakoby żołnierz z 16. dywizji zmechanizowanej, pełniący służbę na granicy z Białorusią, miał poprosić o azyl polityczny w tym kraju. Głos w sprawie zabrał już Mariusz Błaszczak.
Czy to początek końca kryzysu migracyjnego? Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych zaprezentował nagranie, które pokazuje pękające w szwach lotnisko w Mińsku. Jak informuje Żaryn, powoli odlatują z niego migranci z Bliskiego Wschodu. Wracają do swoich krajów. Ale nie wszyscy.
"Nie uznamy wyników żadnych rozmów, w których nie uczestniczymy" - powiedział prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla "Sieci" odnosząc się do rozmowy Angeli Merkel z Aleksandrem Łukaszenką. Zdaniem głowy państwa, reżim Łukaszenki "doprowadził do impasu" w stosunkach Białorusi z Unią Europejską.
Daleko jeszcze do zażegnania kryzysu, ale sytuacja na granicy polsko-białoruskiej zdaje się powoli stabilizować. Jednak spokoju w naszej części Europy nie będzie jeszcze długo. Analityk Agencji Wywiadu Robert Cheda przedstawił czarny scenariusz, którego pierwszą częścią będzie kryzys migracyjny na Ukrainie.
Stan wyjątkowy z poluzowanym krawatem? Dlaczego nie! Na niespodziewanego "sabotażystę" trafili strażacy w jednej z miejscowości, objętych stanem wyjątkowym na Podlasiu. Okazuje się, że nawet w tak trudnych warunkach można znaleźć coś do #DziennejDawkiDobregoNewsa.
Polskiej granicy przed imigrantami bronią między innymi żołnierze. Obojętnie obok całej sytuacji nie przeszedł Artur Szpilka. Pięściarz udostępnił wzruszające słowa dziecka jednego z żołnierzy.
O podlaskim Michałowie było niedawno głośno za sprawą migrantów, którzy zostali z placówki Straży Granicznej wywiezieni do lasu. Teraz, jak informują mieszkańcy, w kilku punktach miasta zawisły klepsydry, które przypominają o śmierci mieszkańców kilku krajów z rąk uchodźców. Władze miasta skomentowały sprawę w rozmowie z o2.pl.
Na pograniczu polsko-białoruskim od dawna obecni są żołnierze z 6. Brygady Powietrznodesantowej. Jednak obecność tam elitarnych spadochroniarzy wydaje się być ściśle ukrywaną tajemnicą. Promowany jest przede wszystkim WOT. Co zaczyna irytować "regularne" wojsko.
Relacjonująca wydarzenia na polsko-białoruskiej granicy dziennikarka TVP Info zaliczyła wpadkę. Podczas wejścia na żywo powiedziała, że białoruskie służby przywożą migrantom... gruz. Okazało się, że jest to tylko kalka z języka rosyjskiego i oznacza "ładunek". Pomyłka odpowiadających za materiał dla TVP osób, które przygotowały takie tłumaczenie, rozśmieszyła internautów do łez.
W Bohonikach (woj. podlaskie) pochowano 24-letniego Syryjczyka, którego ciało znaleziono w lesie przy granicy polsko-białoruskiej. Mężczyznę pożegnała lokalna społeczność muzułmańska. "To nasz obowiązek. Musimy prosić Boga o wybaczenie dla niego" - mówił w rozmowie z RMF FM jeden z uczestników ceremonii.
Szkoły w przygranicznych miejscowościach na Podlasiu zawieszają stacjonarne zajęcia i przechodzą na tryb zdalny — informuje wojewódzkie kuratorium oświaty. Przyczyną takiej decyzji jest coraz większa obecność migrantów na granicy.
Nieznani sprawcy uszkodzili w nocy pięć samochodów należących do wolontariuszy z grupy "Medycy na granicy". Przebito opony, potłuczono szyby, lampy, zniszczono karoserię. Lekarze dodają jednak, że ambulans jest sprawny i dyżur trwa. Sprawą zajęła się lokalna policja.
Białoruski Państwowy Komitet Graniczny (GPKB) udostępnił w mediach społecznościowych nowe nagranie z granicy. Białoruski dron dokonał przelotu nad obozowiskami migrantów, przebywających prawdopodobnie w rejonie Kuźnicy Białostockiej. Na nagraniu jest coś, co zwraca szczególną uwagę.
Na granicy polsko-białoruskiej nadal niespokojnie. Do sieci trafiło niepokojące nagranie, na którym widać kolejne białoruskie siły bezpieczeństwa jadące w stronę pasa przygranicznego z Polską.
Do zabezpieczenia Marszu Niepodległości skierowano elitę policyjnych kontrterrorystów. Jak opisał minister Mariusz Kamiński, 100 z nich, z Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji BOA ma zapewnić bezpieczeństwo marszu, a potem jadą na granicę. Ale CPKP trapi wiele problemów.