Z ustaleń "Rzeczpospolitej" wynika, że organy ścigania znają wizerunek mężczyzny, który dźgnął nożem młodego żołnierza na białoruskiej granicy. "Ustalane są jego personalia" - czytamy.
Nietypowy patrol pojawił się na granicy białorusko-litewskiej, gdzie straż graniczna (VSAT) zaobserwowała niedźwiedzia spacerującego wzdłuż wojskowych umocnień w Kienie, rejonie wileńskim. Zwierzę postanowiło "przetestować" wytrzymałość masztu i jakość kamer monitoringu, po czym zniknęło w głębi Litwy.
Mateusz Sitek, szeregowy warszawskiej 1. Brygady Pancernej, zmarł po odniesieniu ran wskutek otrzymania ciosu nożem na granicy z Białorusią. Wojskowy przebywał na służbie tuż przy granicy, zmarł tragicznie. Teraz głos ws. tragedii zabrał biskup generał Sławoj Leszek Głódź.
Przedstawiciele białoruskiej straży granicznej poinformowali, że niedaleko granicy z Polską znaleziono ciało 22-letniego funkcjonariusza. Służby nie podają jego danych. Białorusini przekazali, że "trwa wyjaśnianie przyczyn zdarzenia", ale "mają już wstępne hipotezy" dotyczące śmierci mundurowego.
Na Białorusi planuje się aktualizację tzw. Czerwonej Księgi. To dokument, który określa, jakie gatunki w kraju należą do grona zagrożonych. Białoruski Związek Myśliwych postuluje, aby z listy skreślić zarówno żubry, jak i rysie, bobry oraz niedźwiedzie.
Do sieci trafiło kolejne nagranie z polsko-białoruskiej granicy. Widzimy na nim kilku polskich policjantów oraz – po drugiej stronie płotu – grupę migrantów. Dwóch zamaskowanych mężczyzn wykonuje charakterystyczny gest – palec wskazujący uniesiony w górę. Co oznacza takie zachowanie?
Ataki kamieniami, kijami i gazem to codzienność polskich pograniczników na granicy z Białorusią. 6 czerwca zmarł polski żołnierz podczas próby udaremnienia przedarcia grupy migrantów przez granicę. Kilku innych wojskowych zostało w ostatnich dniach rannych. Wedle analityków, Władimir Putin i Alaksandr Łukaszenka dążą do destabilizacji wschodniej granicy Polski.
Na granicy polsko-białoruskiej nadal niebezpiecznie. Tylko w sobotę 8 czerwca 150 migrantów próbowało nielegalnie przedostać się na polską stronę (tak wynika z informacji reporterów stacji RMF FM). Zwykle atakują w grupach, które jak przekazała rzeczniczka komendanta głównego policji, są "niezwykle agresywne". W ruch idą kamienie, szkło oraz wszystko, czym da się zrobić krzywdę funkcjonariuszom.
Migranci próbujący przedostać się z Białorusi do Polski udostępniają w sieci nagrania, na których wykonują gest ręką. Co oznacza palec uniesiony ku górze? Ekspert wyjaśnia.
Wyświetlanie transmisji bez posiadania praw do niej? Takie rzeczy mają miejsce na Białorusi. Mieszkańcy tego kraju już mogą liczyć na widowisko w postaci Euro 2024 oraz mistrzostw świata w piłce nożnej plażowej. Teraz do tego zestawienia dołączyła Liga Narodów.
Generał Waldemar Skrzypczak wskazał, co jego zdaniem doprowadziło do tragedii. - Każe się wysyłać żołnierzy niewyszkolonych. Jest to wina najwyższych dowódców wojskowych, którzy okłamują polityków - powiedział wojskowy.
Na granicy polsko-białoruskiej dochodzi do coraz większej liczby niebezpiecznych zdarzeń. Nie żyje żołnierz, który pod koniec maja został zaatakowany nożem przez migranta. Nerwowa atmosfera udziela się m.in. strażnikom granicznym. - Mamy blokadę psychiczną - mówi w rozmowie z o2.pl jeden z funkcjonariuszy.
Co planuje Białoruś? Opozycjonista Paweł Łatuszka ujawnił szczegóły tajnych operacji prowadzonych przez reżim Alaksandra Łukaszenki. Mają one na celu destabilizację sytuacji w Polsce i Unii Europejskiej. Według Łatuszki różne grupy angażują się w działania sabotażowe i dywersyjne na terenie naszego kraju.
Białoruskie i rosyjskie służby wzmagają ataki na Unię Europejską i Polskę. - Na teren Polski i Litwy mogą przenikać różne niepożądane osoby - przestrzega w "Fakcie" były ambasador Białorusi w Polsce. Jeden z takich przestępców właśnie został zatrzymany.
Premier Donald Tusk przywraca strefę buforową w woj. podlaskim. Ma to związek z narastającą presją migrantów na granicę polsko-białoruską. Jakie konsekwencje dla okolicznych mieszkańców będzie miała ta decyzja?
Na granicy z Białorusią znów jest gorąco. Straż Graniczna mówi o agresji ze strony migrantów, aktywiści zaś twierdzą, że na granicy umierają niewinni ludzie. — Niestety, polski rząd robi dokładnie to, na czym zależy Łukaszence i Putinowi, czyli straszy nas uchodźcami — przekonuje w rozmowie z "Faktem" Bartosz Rumieńczyk z "Grupy Granica".
Białoruski opozycjonista Paweł Łatuszka w rozmowie z portalem Na Temat ujawnił, że Mińsk szkolił dywersantów do działań na terenie Polski i Litwy. - Przeszli szkolenie snajperskie w trudnych warunkach pogodowych. Byli przygotowywani oddzielnie, nie znali się - powiedział białoruski opozycjonista.
Polski żołnierz został raniony nożem przez migranta, który próbował przedostać się przez granicę polsko-białoruską. "Gazeta Prawna" zapytała gen. Romana Polko, dlaczego wojskowy nie użył broni. Były dowódca GROM wskazał na regulacje prawne i powiedział o sytuacji, w której "dochodzimy do absurdu".