Działaczom opozycji na Białorusi odebrano 6-letniego syna, a następnie umieszczono go w schronisku dla nieletnich. Premier Mateusz Morawiecki zdecydowanie potępił te działania i zaapelował, aby władze nie wykorzystywały dzieci do walki politycznej.
Prezydent Litwy Gitanas Nauseda rozmawiał w piątek z Andrzejem Dudą o sytuacji na Białorusi. Prezydent Polski rozważa możliwość nałożenia krajowych sankcji na Białoruś.
Trzy kobiety postanowiły postawić się Łukaszence. Zdobyły ogromne poparcie społeczności, ale ich działania nie spodobały się władzy. Właśnie zdecydowano, że jedna z nich, Maryja Kalesnikawa, pozostanie w areszcie do 8 listopada.
W piątek w mieście Smolewicze na Białorusi mężczyzna w ramach protestu dokonał próby samospalenia. W ciężkim stanie, z rozległymi oparzeniami, trafił do szpitala.
Stosunek Władimira Putina do Aleksandra Łukaszenki można rozpoznać po jednym zdjęciu. Politycy świadomi są tego, ile zdradzić może mowa ciała. Znają też odpowiednie triki, by przekazać pozą to, czego nie chcą przekazać słowami.
Białoruś ostrzega, że w przypadku agresji ze strony innych państw, możliwa jest zbrojna odpowiedź. Zgodnie z obowiązującymi umowami Rosji i Białorusi do konfliktu włączyłaby się Moskwa. Białoruskie władze upatrują agresorów w państwach sąsiednich: Polsce i Litwie.
Rada Praw Człowieka ONZ zgodziła się na przeprowadzenie pilnej debaty w sprawie sytuacji na Białorusi. Chodzi o krwawe represje wobec protestujących obywateli. Białorusini wyszli na ulice po sfałszowanych wyborach prezydenckich z 9 sierpnia.
Maryja Kalesnikawa to jedna z trzech liderek białoruskiej opozycji. Tylko ona została jeszcze w kraju. Kilka dni temu białoruskie siły bezpieczeństwa próbowały ją deportować. Aktywistka opowiada, jak ją potraktowano.
W Białorusi trwają protesty, podczas których w tłumie z rzadka można ujrzeć zakazaną przez Łukaszenkę flagę biało-czerwono-białą. Obywatele boją się ją nieść, bo grozi za to surowa kara. Znaleźli jednak sprytny sposób na to, aby obejść zakaz.
Nie ustaje fala protestów na Białorusi po sfałszowanych wyborach prezydenckich. Poruszające nagranie pokazuje, jak funkcjonariusze milicyjnej jednostki specjalnej OMON biją jednego z manifestantów. Wtedy jednak przychodzi odsiecz w postaci kilkudziesięciu osób, które rzucają się na funkcjonariuszy.
W ubiegły piątek rano ks. Jerzy Wilk otrzymał od przełożonych niepokojące pismo. Okazało się, że decyzją pełnomocników rządu nie może już wrócić do swoich parafian.
Białoruska kawiarnia zasłynęła tuż po niedzielnym marszu. Protestujący schronili się w niej, aby uciec przed OMON-em. Funkcjonariusze wdarli się jednak do środka, rozbili szyby i aresztowali manifestantów. Teraz codziennie przed lokalem stoją tłumy.
Do połowy września Unia Europejska zamierza nałożyć sankcje gospodarcze na 31 wysoko postawionych białoruskich urzędników. Objąć mają ministra spraw wewnętrznych Białorusi. To odpowiedź unijnych dyplomatów na sfałszowane wybory prezydenckie na Białorusi z 9 sierpnia.
W niedzielę ulicami Mińska przeszedł "Marsz Jedności". Uczestniczyli w nim obywatele Białorusi, którzy przyjechali do stolicy z całego kraju, aby pokazać swój sprzeciw wobec rządów Łukaszenki. W poniedziałek białoruskie władze poinformowały, że zatrzymano 633 osoby.
W Białorusi trwają protesty. Manifestanci zebrali się w niedzielę podczas planowanego od dawna marszu, aby twardo okazać dezaprobatę wobec prezydentury Aleksandra Łukaszenki. Podczas zamieszek nagrano wymowną scenę.
Białoruski wywiad miał przechwycić rozmowę Warszawy z Belinem, która świadczy o tym, że otrucie Aleksieja Nawalnego to fałszerstwo. "Żadnego otrucia nie było" - twierdzi prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka w rozmowie z rosyjskim premierem Michaiłem Miszustinem.
Przez ulice Mińska przemierza w niedzielne popołudnie tłum protestujących. Zebrali się w pobliżu Obelisku Bohaterów. Białorusini maszerują w stronę Pałacu Prezydenckiego. W tle słychać okrzyki.
Prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka zgodzili się spotkać w Moskwie w najbliższych tygodniach - poinformował Kreml i rzecznik prasowy przywódcy Białorusi.
Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.