26 maja bez wątpienia jest wyjątkowym dniem w kalendarzu. Warto wtedy i przez wszystkie pozostałe dni roku pomyśleć nie tylko o naszych mamach, ale też tych, dzięki którym możemy podziwiać piękno natury. Lisią mamę z młodymi uchwycił strażnik Biebrzańskiego Parku Narodowego, pan Marek Kowalewski.
Bardzo niepokojące obrazki docierają do nas z Biebrzy. W okolicach Sztabina i Lipska (woj. podlaskie) pojawiły się martwe ryby. - Z bardzo dużym prawdopodobieństwem możemy stwierdzić, że mamy tu do czynienia ze zjawiskiem tzw. letniej przyduchy - tłumaczą przedstawiciele Biebrzańskiego Parku Narodowego.
W środę Andrzej Grygoruk stracił stanowisko dyrektora Biebrzańskiego Parku Narodowego. Decyzja z Ministerstwa Środowiska nie zawierała uzasadnienia.
Biebrzański Park Narodowy jeszcze w trakcie pożaru ogłosił zbiórkę pieniędzy na rzecz Ochotniczej Straży Pożarnej. Akcja właśnie się zakończyła, a wysokość wpłat przeszła najśmielsze oczekiwania.
Cały czas trwają poszukiwania człowieka, który doprowadził do wielkiego pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym. Polacy wpłacają darowizny na nagrodę finansową za wskazanie sprawcy i obecnie w puli jest ponad 100 tys. złotych.
Dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego uważa, że pożar był efektem wypalania łąk. Teraz oferuje nagrodę finansową za pomoc w złapaniu sprawcy.
Walka strażaków przyniosła efekt - udało się pokonać pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. - Kończy się akcja gaśnicza, biorące w niej udział służby będą w niedzielę wycofywane - powiedział rzecznik PSP w Białymstoku Tomasz Gierasimiuk.
Skomplikowana operacja strażaków nad Biebrzą przynosi efekty. Najnowsze informacje mówią o tym, że pożar Biebrzańskiego Parku Narodowego został opanowany.
Minister środowiska przekazał najnowsze informacje na temat rozległego pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym. Sytuacja jest pod kontrolą. Na miejscu pracuje około 500 osób w tym 300 strażaków, którzy robią wszystko co w ich mocy, aby ogień się nie rozprzestrzeniał.
Rząd 20 kwietnia "otworzył" lasy dla Polaków, którzy przyjęli tę wiadomość licznymi spacerami po terenach zielonych. Niedługo może się jednak okazać, że zostaną one ponownie zamknięte. Tym razem powodem będzie susza i zagrożenie pożarowe.
Trwa akcja gaszenia pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym. Żywioł powoduje nie tylko ogromne szkody, wymaga również nadludzkiego wysiłku od walczących z nim osób. O akcji opowiadają sami strażacy oraz opiekun parku. Zdaniem tej ostatniej, ci którzy twierdzą, że pożar jest pod kontrolą, "mówią bzdury".<br />
Dym wytwarzający się podczas pożaru Biebrzańskiego Parku Narodowego widać nawet z kosmosu. Jego chmura przedostała się już nad Warszawę.
W Biebrzańskim Parku Narodowym nadal trwa walka z żywiołem. Pożar zniszczył już ponad osiem tysięcy hektarów terenu, a na miejscu operuje ponad 200 strażaków. Na jednym z filmów udało się zarejestrować wiry ognia, które szaleją po parku niczym tornado.
Żywioł chłonie Biebrzański Park Narodowy. Strażacy wciąż walczą z pożarem, a sytuację komplikuje to, że już w poniedziałek skończyły się fundusze na ich prace. Dobra wiadomość jest taka, że pomoc zadeklarował rząd.
Fundusze na gaszenie pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym skończyły się już w poniedziałek. Wobec tego jego władze apelują o wsparcie w walce z żywiołem. Potrzebne są środki finansowe na dalsze działania strażaków.
Biebrzański Park Narodowy wciąż trawi ogień. Po tym, jak w poniedziałek straż opanowała ogień, we wtorek rano pojawiły się jego nowe ogniska. W akcji gaśniczej bierze udział około 15 zastępów straży pożarnej.