Ostatnie lata to okres rosnącej popularności kryptowalut, a przede wszystkim Bitcoina. Obecnie w największą walutę cyfrową inwestują zarówno młodsze osoby, poszukujące wyzwań, jak i te starsze, o bardziej konserwatywnym podejściu do lokowania środków. Czym tak naprawdę jest Bitcoin i skąd bierze się jego popularność?
Inwestycje w kryptowaluty są dziś bardzo popularnym sposobem zarabiania pieniędzy. Z jednej strony sam proces kupowania i sprzedawania nie jest skomplikowany, ale ryzyko na rynku inwestycji jest bardzo wysokie. Jak zacząć inwestować w kryptowaluty?
Po dziesięciu latach udało się odnaleźć bitcoiny, które skradziono na czarnym rynku. Część z nich była przechowywana w zwykłej puszcze po popcornie.
BitMouseDAO, niezależna organizacja zrzeszająca naukowców, przedstawiła dość kontrowersyjny pomysł, o którym donosi serwis Vice. Jest nim umieszczenie bitcoinów w ciele myszy.
Programista z Wielkiej Brytanii od ośmiu lat desperacko usiłuje odzyskać swój stary dysk twardy, który wyrzucił niegdyś do śmierci. Twierdzi, że znajduje się na nim hasło do cyfrowego portfela z bitcoinami. Gdyby udało mu się zdobyć dysk, mógłby zostać milionerem. Mężczyzna prowadzi obecnie rozmowy z firmą, która pomogła NASA odzyskać dane z eksplodującego promu kosmicznego.
To były niezwykle ciekawe czasy. W 2011 r. Bitcoin dopiero powolutku docierał do świadomości właściwie kilku tysięcy entuzjastów kryptowalut. W kwietniu 2011 roku cena Bitcoina osiągnęła wówczas sporą wartość, bo aż... 1 dolara. Ile miałbyś dziś na koncie, gdybyś zainwestował wtedy w tę kryptowalutę? Byłbyś milionerem, twierdzi serwis fool.com, choć dodaje, że kupowanie Bitcoina w 2011 nie było takie proste.
Zaskakujący finał największego w historii ataku na kryptowaluty. Poly Network straciło ponad 600 mln dolarów. Jednak zachowanie hakera już po kradzieży zaskoczyło wszystkich.
19-letni handlarz kryptowalut został zastrzelony, kiedy jechał swoim Porsche do fryzjera. Bloger często chwalił się swoim luksusowym życiem i miał ponad 130 tys. obserwujących na Instagramie. Ataki na handlarzy bitcoinami stały się częstym zjawiskiem w Brazylii.
38-letnia matka z Melbourne nie próżnuje na urlopie macierzyńskim. Zamiast korzystać z wolnego od pracy w marketingu, kobieta postanowiła zostać poważnym inwestorem w kryptowaluty. Okazało się to jej prawdziwym powołaniem. Oto nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Ostatnio Bitcoin poleciał na łeb na szyję. Czy w najbliższym czasie ta popularna kryptowaluta zdoła się odbić? Jasnowidz Krzysztof Jackowski nie ma dobrych wieści. Przewiduje jeszcze dwie redukcje.
Kurs popularnej kryptowaluty spadł poniżej 55 tys. dolarów. Zdaniem analityków, handel bitcoinem "nie wydaje się w tej chwili przynosić korzystnego ryzyka i nagrody".
Posiadacze bitcoinów z pewnością przeżyli niemały szok. Wszystko dlatego, że cena tej popularnej kryptowaluty nagle spadła. Rekordowy poziom to już historia. Co było przyczyną poważnego tąpnięcia?
W każdej epoce pojawia się nowy zawód, który przynosi bardzo wysokie zarobki. Według specjalistów przyszłością jest świat kryptowalut, a deweloperzy bitcoin zarobią ogromne pieniądze.
Bitcoiny cieszą się coraz większym uznaniem. Świadczy o tym chociażby ruch Tesli należącej do Elona Muska. Można już kupować auta tej spółki za popularną kryptowalutę.
W poniedziałek twórca marki elektrycznych pojazdów Tesla Elon Musk stracił ponad 15 miliardów dolarów. Cena akcji Tesli spadają już czwarty dzień z rzędu. Wszystko przez komentarz Muska na Twitterze.
Historia pisze się na naszych oczach. W środę notowania bitcoina po raz pierwszy przebiły barierę 20 tys. dolarów. To bez wątpienia niesamowity rekord.
Potężny Irlandzki handlarz narkotykami Clifton Collins stracił fortunę wartą ponad 46 mln funtów (235 mln złotych) po tym, jak zgubił kartkę z kodami dostępu do swoich bitcoinów. Mężczyzna został aresztowany i osadzony w więzieniu, a policja gorączkowo szuka utraconej kartki. <br /> <br />
Bitcoin od dawna wzbudzał emocje. Choć jest tylko jedną z wielu kryptowalut, to jednak pozostaje tą najbardziej znaną.