Do nietypowej interwencji strażników miejskich doszło na jednym z osiedli w Świdniku. Starsza kobieta myła okna, gdy w wyniku przeciągu zatrzasnęły się drzwi pokoju. Kobieta uwięziona jak w wieży na siódmym piętrze budynku, przez okno wyrzuciła list z prośbą o pomoc.
1 lipca częstochowscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że jeden z mieszkańców bloku przy ulicy Poleskiej może posiadać materiały wybuchowe. 50-latek nie chciał wpuścić policji. W jego mieszkaniu znaleziono plastikową butelkę z nieznaną substancją i torebkę papierową z proszkiem. Policja ewakuowała mieszkańców bloku.
10-letnia dziewczynka we Wrocławiu wpadła na pomysł, który mógł dla niej zakończyć się tragicznie. Chciała, jak najszybciej dostać się z domu na plac zabaw i wyskoczyła z balkonu. Na miejsce zostały wezwane policja i pogotowie.
Mieszkańcy jednego z poznańskich osiedli mierzą się z dość niecodziennym problemem. Jest nim niekrępujący się nagości sąsiad, który mając gdzieś normy społeczne, prezentuje się w całej okazałości, prężąc się w oknach swojego domu. Lokatorzy bloków mają dość. Zawiadomili media i policję.
Ogłoszenia wywieszane na klatkach schodowych już nie raz wywoływały spore poruszenie w mediach społecznościowych. Nie inaczej jest w przypadku apelu, na drzwiach jednej z klatek bloku przy ulicy Strzegomskiej 254 we Wrocławiu. Spółdzielnia Mieszkaniowa Metalowiec zaapelowała do lokatorów o "niewyrzucenie kału przez okno". Mieszkańcy nie widzą problemu...
Wczesnym rankiem na poznańskich Jeżycach zapanowało niemałe poruszenie. Wszystko przez funkcjonariuszy policji, którzy zostali wezwani do jednej z kamienic. Na miejscu próbowali dostać się do mieszkania, ale bezskutecznie. Decyzja była szybka i stanowcza – wyważyli drzwi. W środku zastał ich dramatyczny widok.
Zasady współżycia sąsiedzkiego w blokach i na osiedlach jasno określają regulaminy ustalane przez spółdzielnie lub administracje budynków. Okazuje się, że te mogą czasem zaskakiwać. Za co możemy dostać mandat i czego nie należy pod żadnym pozorem robić aby nie wkurzyć sąsiadów? Niektóre z zakazów mogą zaskoczyć.
W Rostowie nad Donem w Rosji w styczniu zawaliła się ściana budynku mieszkalnego. Mieszkańcy twierdzą, że do tej pory nie otrzymali odszkodowania.
Na klatce schodowej jednego z bloków w Warszawie pojawiła się dość nietypowa prośba. Jeden z lokatorów zaapelował do swoich sąsiadów z szóstego piętra o zachowanie ciszy nocnej. Co działo się w środku nocy między godziną 3 a 4?
Potworny dramat rozegrał się w jednym z bloków w Pruszkowie (woj. mazowieckie). Mieszkańcy tego budynku znaleźli na klatce schodowej swoją około 60-letnią sąsiadkę. Starsza kobieta leżała bezwładnie na ziemi i nie dawała żadnych oznak życia. Pomimo długiej reanimacji, niestety seniorki nie udało się uratować. O szczegółach pisze teraz tabloid "Super Express".
Chcieli urządzić imprezę w mieszkaniu, by uniknąć kłopotów, poinformowali o wszystkim sąsiadów. Reakcje ludzi mieszkających z nimi w tym samym bloku były bardzo różne. Jeden z sąsiadów o wszystkim poinformował lokalne media.
Do groźnej sytuacji doszło na jednej z rosyjskich ulic. W mediach społecznościowych pojawiło się wideo z Kazania, na którym uwieczniono moment, gdy rosyjski żołnierz, który wrócił z frontu na Ukrainie, odbezpiecza granat i rzuca go w kierunku budynku mieszkalnego. Wcześniej zaproponował jego zdetonowanie dzieciom.
Znany youtuber "Sprawdzam Jak" wybrał się do Gdańska, aby sprawdzić największy blok mieszkalny w Polsce. Ma 16 klatek schodowych i jedenaście kondygnacji, w których znajduje się 1793 mieszkań.
Potworna tragedia rozegrała się w 10-piętrowym bloku przy ulicy Kobielskiej 7 w Warszawie. Z nieznanych dotąd powodów mieszkanie na 9. piętrze nagle stanęło w ogniu. Niestety, spłonęło doszczętnie. Co gorsza, w lokalu służby znalazły zwłoki jednej osoby. Konieczna okazała się ewakuacja kilkudziesięciu lokatorów.
Mieszkańcy Lublina są terroryzowani przez szczury. W wielu blokach i dzielnicach duże gryzonie sieją postrach wprowadzając własne porządki. Przeczesują nie tylko piwnice, ale również śmietniki i klatki schodowe. - Skaczą na ludzi - skarżą się lublinianie.
Zakończyła się prowadzona od trzech dni akcja ratunkowa w ruinach bloku w Dnieprze, zniszczonego w wyniku rosyjskiego ostrzału. Służby potwierdziły śmierć 44 osób. W poszukiwaniach ludzi uwięzionych pod gruzami brały udział wyszkolone psy. Niestety, czworonogom nie udało się odnaleźć nikogo żywego.
Mieszkanie w bloku bywa problematyczne. Szczególnie wtedy, gdy ktoś z mieszkańców urządza imprezy lub gra na głośnym instrumencie. Jak powiadomić sąsiada, by grę na gitarze kończył w momencie, gdy zaczyna się cisza nocna? W delikatny sposób i z humorem zrobili to mieszkańcy jednego z bloków w Kielcach.
Sąsiedzka pomoc często bywa nieoceniona. Wiedzą o tym mieszkańcy dwóch bloków w Ostrowicach (woj. zachodniopomorskie). Wspólnie postanowili kupić spore zapasy drewna na zimę. Liczą, że to wystarczy, by zapewnić sobie ciepłą wodę i uciec od chłodu za oknem.