Szare, obdrapane bloki niczym popularne w Rosji chruszczowki z wielkiej płyty, a do tego brak normalnych podwórek i placów zabaw dla dzieci. Tak po swojej wizycie wielkopolskie Leszno opisał rosyjski dziennikarz. Mieszkańcy miasta nie mogą w to uwierzyć i na dowód wysyłają zdjęcia.
"Zakaz stawiania zakazów", "nie kosić" czy "lubię pieski". Nietypowe tabliczki takiej treści pojawiły się na jednym z osiedli w Gliwicach. Ich twórcy zachęcają aby podobną inicjatywę realizować w innych miastach. "Koszt wydruku tabliczek na specjalistycznej folii przylepnej nie przekroczył 80 złotych" - piszą.
"Wyrzucając resztki jedzenia przyczyniasz się do wzrostu kopulacji szczurów". Ogłoszenie tej treści pojawiło się na jednej z klatek schodowych w bloku mieszkalnym w jednej z warszawskich spółdzielni mieszkaniowych. "Resztki jedzenia to afrodyzjak" żartują teraz internauci.
Trzepanie dywanów tylko we wskazanych porach, zakaz suszenia bielizny za oknem w trosce o estetykę czy obowiązek informowania administracji budynku o chorobie zakaźnej. To tylko niektóre z zasad wyjętych z regulaminu obowiązującego mieszkańców i mieszkanki bloków z wielkiej płyty. Zbiór zasad obowiązujących na jednym z osiedli w Inowrocławiu opublikowała Gazeta Pomorska.