Koniec wątpliwości. Jacek J, który w lipcu 2021 r. w Borowcach zastrzelił swojego brata, jego żonę i 17-letniego siostrzeńca nie żyje. Mieszkańcy okolicy odetchnęli z ulgą. Wciąż nie wiadomo, gdzie zostanie pochowany zabójca trzyosobowej rodziny. Czy mieszkańcy wybierają się na pogrzeb?
Wciąż nie wiadomo, czy znaleziony w Dąbrowie Zielonej mężczyzna to Jacek Jaworek, choć jak wskazują policjanci, wiele na to wskazuje. Wątpliwości budzi nie tyle tożsamość sprawcy, ile to, dlaczego odebrał sobie życie teraz, po trzech latach od dokonania potrójnego morderstwa.
Śledczy nie potwierdzili jeszcze, czy ciało znalezione w piątek (19 lipca) na terenie Dąbrowy Zielonej należy do Jacka Jaworka. Tymczasem w sieci ukazało się kolejne już zdjęcie z miejsca znalezienia zwłok. Widać na nim m.in. sylwetkę denata oraz broń palną. Do sprawy wycieku zdjęć odniosły się już policja i prokuratura.
W sieci ukazało się zdjęcie przedstawiające denata, którego ciało znaleziono w Dąbrowie Zielonej. Nieoficjalnie to poszukiwany za potrójne zabójstwo Jacek Jaworek. Makabryczna fotografia wywołała oburzenie w mediach społecznościowych. - Co najmniej naruszenie etyki, a może nawet prawa - komentuje dla o2.pl były rzecznik KGP Mariusz Sokołowski.
W piątek (19 lipca) na terenie Dąbrowy Zielonej znaleziono zwłoki mężczyzny z raną postrzałową głowy. Według nieoficjalnych informacji to Jacek Jaworek, mężczyzna podejrzany o potrójne zabójstwo we wsi Borowce. W sieci krąży drastyczne zdjęcie denata. - Będziemy to wyjaśniać - przekazała o2.pl Barbara Poznańska, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
W Dąbrowie Zielonej znaleziono zwłoki mężczyzny. Mieszkańcy wskazują, że może to być Jacek Jaworek, który od trzech lat poszukiwany jest za zabójstwo swojego brata, bratowej i ich starszego syna. Prokuratura nie potwierdza tożsamości ofiary, wskazując, że konieczne jest przeprowadzenie badań DNA.
W połowie października 2023 w lesie w miejscowości Żuraw (woj. śląskie) przypadkowy przechodzień natknął się na ludzie szczątki. Istniały przypuszczenia, że może to być poszukiwany od dwóch lat Jacek Jaworek, który jest podejrzany o potrójne morderstwo. Prokuratura już wie, czy zwłoki należą do 54-latka. Śledczy właśnie podali wyniki badań.
Ta potworna zbrodnia wstrząsnęła opinią publiczną. Jacek Jaworek podejrzany jest o zabójstwo trzech osób w Borowcach na Śląsku. Mężczyzna pozostaje nieuchwytny od ponad dwóch lat. Ostatnio w lesie (20 kilometrów od miejsca zbrodni) znaleziono pewne zwłoki. Teraz prokuratura zabrała głos w sprawie.
Wraca sprawa Jacka Jaworka. Jeden z lokalnych portali opublikował informacje o odnalezieniu zwłok w stanie rozkładu w lesie około 20 km od wsi Borowce, gdzie Jaworek miał dokonać potrójnego zabójstwa. Wiele osób zastanawia się, czy szczątki należały do niego. Kluczowe będą wyniki badań DNA. Kiedy możemy poznać ich wyniki?
Minęły dwa lata od makabrycznej zbrodni w Borowcach. W nocy z 9 na 10 lipca 2021 roku Jacek Jaworek zabił swojego brata, bratową oraz ich nastoletniego syna. Mimo poszukiwań na ogromną skalę policja wciąż nie namierzyła mordercy. Śledczy biorą pod uwagę, że może już nie żyć. W to nie wierzą jednak mieszkańcy Borowców.
Jacek Jaworek od lipca 2021 roku jest poszukiwany w Polsce i za granicą. Policja wciąż szuka zbiega, który po zabiciu brata, jego żony i ich syna jakby rozpłynął się w powietrzu. Przyjaciel Jaworka uważa, że morderca skończył tak, jak wielu mężczyzn z jego rodzinnej wsi.
Policja poszukuje Jacka Jaworka, który jest podejrzewany o dokonanie potrójnego morderstwa. Co się dzieje z Jackiem Jaworkiem? Niestety, tego wciąż nie wiadomo. Narastają natomiast obawy, że sprawa zostanie zapomniana i zamknięta przykrym hasłem: "Nie ma Jacka Jaworka".
Od przeszło stu dni trwają poszukiwania Jacka Jaworka. Co się dzieje z domniemanym mordercą trzech osób? Są nowe informacje w tej sprawie.
W niedzielę w miejscowości Jodłowa na Podkarpaciu policja przeszukała opuszczone domy. W jednym z nich miał się ukrywać zbiegły morderca ze Śląska Jacek Jaworek. Policja nie ujawnia szczegółów akcji.
Tragedia, która miała miejsce ponad trzy tygodnie temu w Borowcach, wstrząsnęła całą Polską. Wciąż poszukiwany Jacek Jaworek zamordował swojego brata Janusza, bratową Justynę i ich 17-letniego syna. Przyjaciółka rodziny wyznała wstrząsającą prawdę o tym, co przeżywała rodzina J. przed koszmarną strzelaniną. Czy tej tragedii można było zapobiec?