35-letnia Mary McCann prowadziła z dwójką dzieci samochodem. Kobieta znacznie przekroczyła prędkość - jechała 115 km/h w terenie, gdzie dozwolone było 96 km/h. Doszło do tragedii. - Dlaczego nie zapięłam im pasów? - rozpaczała tuż po wypadku.
Kamera umieszczona w pojeździe strażaków, którzy wracali z wypadku drogowego, zarejestrowała niebezpieczne zdarzenie. Doszło do niego w woj. kujawsko-pomorskim. Samochód dostawczy wjechał z dużą prędkością na skrzyżowanie Drogi Krajowej nr 91 z ul. Łunawską w Chełmnie i niemal uderzył w ich wóz.
To mogło skończyć się tragicznie. 34-letni mężczyzna urządził sobie rajd po Lubelszczyźnie. Nie zatrzymał się do kontroli drogowej i w dodatku potrącił policjanta. Został zatrzymany. Grozi mu dożywocie.