W mediach pojawiły się doniesienia o ewentualnych następstwach brexitu. Jeśli nie zostanie zawarta umowa z Unią Europejską tysiące ludzi z Polski i Niemiec może stracić pracę.
Brytyjski parlament przyjął w tym tygodniu nowe zasady imigracji zarobkowej do kraju. Opierać się będą one na systemie punktów i mają ograniczyć napływ pracowników z zagranicy. Wszystko w ramach tworzeniu nowego ładu po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. U wielu budzi to jednak wątpliwości.
Brytyjski rząd zaapelował do obywateli, aby podjęli w tym roku pracę przy zbiorach warzyw i owoców. Wszystko z powodu braku pracowników, którzy zazwyczaj rekrutowali się spośród imigrantów sezonowych. <br /> <br />
Rząd Wielkiej Brytanii planuje wprowadzić nowy system imigracyjny, który ograniczy napływ obcokrajowców. Wizy będą dostawać tylko wysoko wykwalifikowani pracownicy. To oznacza, że o pracę dla Polaków na Wyspach będzie coraz ciężej.
Izba Gmin przyjęła tzw. poprawkę Letwina, która odracza głosowanie nad umową brexitową. W reakcji na wynik głosowania w brytyjskim parlamencie na niedzielę zwołano w Brukseli spotkanie ambasadorów 27 krajów. Sytuację skomentował również premier Mateusz Morawiecki.
Donald Tusk twierdzi, że Boris Johnson nie działa w najlepszym interesie Wielkiej Brytanii. Przewodniczący Rady Europejskiej ostro skomentował ostatnie poczynania premiera.<br /> <br /> <br />
W Londynie zatrzymano mężczyznę, który próbował podpalić się pod siedzibą parlamentu. Miał ze sobą zapalniczkę, oblał się substancją łatwopalną. Trafił już do szpitala psychiatrycznego. <br /> <br />
Pomysł zbudowania mostu łączącego Szkocję i Irlandię Północną pojawiły się już w 2018 roku. Teraz, jak donoszą zagraniczne media, coraz więcej brytyjskich polityków skłania się ku jego realizacji. Eksperci alarmują jednak, że wybudowanie takiej konstrukcji, która opierałaby się na dnie morza, byłoby śmiertelnie niebezpieczne. <br />
Nigel Farage jest w Wielkiej Brytanii twarzą Brexitu. Zdarzenie, do którego doszło w poniedziałek dobitnie pokazuje, jak bardzo mieszkańcy Wysp podzieleni są w temacie wyjścia z UE.
Brytyjscy urzędnicy wskrzesili plany ewakuacji rodziny królewskiej z czasów zimnej wojny. Zwolennicy brexitu uznają tę decyzję za niepotrzebne straszenie obywateli.
Tysiące osób wyszło na ulice po wystąpieniu weterana brytyjskiej polityki, który wzywa do przeprowadzenia drugiego referendum w sprawie opuszczenia Unii Europejskiej.
Zuza ma 22 lata i razem ze swoją rodziną żyje w Szkocji. Młoda Polka powiedziała, z jaką niechęcią spotyka się ze strony tamtego społeczeństwa i odpowiada na hejt w specjalnym wideo dla BBC. Ma już prawie 300 tys. wyświetleń.
To było kilka tygodni temu. Zdziwieni przechodnie spacerujący po londyńskiej dzielnicy Peckham ujrzeli niezwykły widok: młoda kobieta w czarnej koronkowej halce, plażowych klapkach oraz w welonie na głowie próbowała grać na zdezelowanym akordeonie Marsza Weselnego. Na kawałku tektury miała napis "Zbieram na wesele".
W związku z brexitem wstrzymane zostały badania kliniczne leku na serce. Rząd Wielkiej Brytanii zapewnia jednak, że po marcu 2019 roku państwo zadba o warunki sprzyjające przeprowadzaniu testów.
Dyrekcja Walthamstow Academy została oskarżona o szerzenie "propagandy brexitu". W broszurze, którą otrzymali uczniowie, znalazły się krzywdzące stereotypy na temat imigrantów z Polski.
Coraz mniej Polaków przybywa do Wielkiej Brytanii i coraz więcej z niej wyjeżdża - ogłosiło Narodowe Biuro Statystyczne. Od czasu decyzji Brytyjczyków o Brexicie można zauważyć wyraźny spadek dynamiki napływu obywateli naszego kraju.
Jeden z największych holdingów finansowych na świecie już niedługo może otworzyć oddział w Polsce. Firma wycofuje się z Londynu i jako miejsce nowej siedziby rozważa m.in. Warszawę, Kraków i Wrocław.