Szacunkowo, jeśli inwestycja o nazwie CPK, dojdzie w Polsce do skutku - pierwsze odloty z centralnego portu będą mieć miejsce w 2032 roku. Tymczasem w Afryce zakasano rękawy. Ogromny hub lotniczy, jaki ma powstać w Etiopii, będzie w stanie obsłużyć nawet 100 mln pasażerów rocznie.
Nazwa Centralny Port Komunikacyjny jest dziś odmieniana przez wszystkie przypadki. Trwają spory, czy port powinien powstać, czy też jest przykładem gigantomanii w myśleniu i planowaniu. Nie można zapominać, że istotne są także wojskowe aspekty budowy portu. Zapytaliśmy o komentarze ekspertów.
Chciałoby się powiedzieć, że mleko się rozlało i nie ma co rozdzierać szat. Za niespełna dziesięć dni świeżo utworzony przez Mateusza Morawieckiego rząd najpewniej odejdzie w niepamięć, gdyż są małe szanse na to, że uzyska wotum zaufania. Są jednak tacy, którzy wciąż walczą osamotnieni na polu bitwy o projekty rządów PiS. Kimś takim jest choćby Krystyna Pawłowicz, która tym razem zabrała głos w sprawie CPK.
Realizacja Centralnego Portu Komunikacyjnego stoi pod znakiem zapytania? Do takich nieoficjalnych informacji dotarł "Wprost". Co więcej, decyzję miał osobiście podjąć Jarosław Kaczyński. Rzecznik i politycy nie potwierdzają tego scenariusza. Plotki na ten temat wprost nazywają fake newsami.