Coś, co u nas dopiero raczkuje, za granicą funkcjonuje już od dawna. Mowa o butelkomatach. W naszym kraju te automaty stopniowo pojawiają się w nowych miejscach ze względu na dyrektywę SUP, która nakłada na producentów wymóg poddawania określonej ilości plastiku recyklingowi. Zachętą mają być bony pieniężne, które możemy wykorzystać w sklepie. Problem w tym, że w naszym kraju ich kwota jest rażąco niska w porównaniu z tą za granicą.