Zwierzę wywróciło się na krakowskim rynku. Mimo że koń utykał, kierujący dorożką początkowo nie pozwolił się mu zatrzymać. Dopiero kiedy koń przewrócił się na drugiego, dorożkarz zainterweniował. Świadkowie zdarzenia są oburzeni sposobem, w jaki zwierzę otrzymało pomoc.