Drożyzna szaleje. Polacy odczuwają nie tylko wzrost cen energii, ale przede wszystkim podstawowych produktów spożywczych. Masło, olej, cukier, a także pieczywo. W sieci aż roi się od zdjęć cenników z lokalnych piekarni. Taka cena za bochenek chleba to już norma? "To nie koniec, będzie drożej" - prognozują internauci.
Anwil i Grupa Azoty wstrzymały produkcję nawozów z powodu wysokich cen gazu, Carlsberg Polska był zmuszony wprowadzić przerwę w warzeniu piwa ze względu na brak dwutlenku węgla. Tymczasem piekarze coraz głośniej mówią o tym, że wysokie ceny opału mogą ich zmusić do zamknięcia działalności. Czy grozi nam brak chleba?
Wojna w Ukrainie zachwiała światowymi rynkami. Cierpią m.in. producenci żywności, bo Ukraina i Rosja to najwięksi eksporterzy zboża na świecie. Z powodu wydarzeń na Wschodzie ceny pszenicy poszły w górę. Dla Polaków to kiepska wiadomość, bo wiąże się z podwyżkami cen chleba.