Nadal wrze wokół reprezentacji Polski i Czesława Michniewicza. Ostatnio Krzysztof Stanowski w programie "Stan Futbolu" zaznaczył, że piłkarze dostali zakaz, by publicznie dziękować byłemu już selekcjonerowi za współpracę. Do tego odniósł się Cezary Kulesza.
We wtorek 22 listopada reprezentacja Polski zagra na mundialu 2022 w Katarze z Meksykiem. Przed tym spotkaniem wywiadu udzielił Cezary Kulesza, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej (PZPN). W rozmowie z "Faktem" zapewnił, iż u naszych piłkarzy widzi "ogromne skupienie".
Wiele postaci znanych polskim kibicom piłkarskim, w tym Czesław Michniewicz i Cezary Kulesza, pojawiło się na pogrzebie Janusza Kupcewicza. Jak podaje "Super Express", rodzina wystąpiła z ważnym apelem.
Cezary Kulesza imał się różnych biznesów, zanim został prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej. W wywiadzie z portalem weszlo.com wrócił do swojej przeszłości.
Bardzo gorący przebieg miała poniedziałkowa konferencja prasowa na Stadionie Narodowym, gdzie zaprezentowany został nowy selekcjoner reprezentacji Polski. - Trójka panów nie zapanowała nad tym - mówi Artur Wichniarek w programie Romana Kołtonia "Prawda Futbolu".
"Super Express" relacjonuje pobyt Fabio Cannavaro w Polsce. Ten przyjechał na rozmowy w sprawie pracy w reprezentacji. Prezes PZPN Cezary Kulesza zabrał go do ekskluzywnej restauracji. Ceny zwalają z nóg.
W wigilię pojawił się gorący news o możliwym odejściu Paulo Sousy z reprezentacji Polski. Portugalczyk miałby trafić do Brazylii. Internauci wykorzystali tę sytuację do wbicia szpilki prezesowi PZPN, który nie mówi w języku angielskim.
We wtorek odbyły się rozmowy na szczycie. Do Polski przyjechał Paulo Sousa, selekcjoner reprezentacji, który przez ponad godzinę dyskutował z prezesem Cezarym Kuleszą. Znamy kulisy spotkania.
Gigantyczna afera w PZPN. W gabinecie nowego prezesa PZPN Cezarego Kuleszy pod kaloryferem znaleziono urządzenie do podsłuchu. Teraz do sprawy odniósł się były prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Szykuje się gigantyczna afera w PZPN. W siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej znaleziono podsłuch. Urządzenie wykryto w gabinecie prezesa związku. Ten wszystko potwierdził.