Ten 11-miesięczny chłopczyk z okolic Buffalo (Stany Zjednoczone) swoim nietypowym zachowaniem wprawił wszystkich w osłupienie. Stało się to w kościele podczas jego własnego chrztu świętego. Na TikToku krąży nagranie z całego incydentu. Internauci pękają ze śmiechu. Wyświetlili wideo już ponad 4 miliony razy.
Na myśl o tym dramacie łzy same napływają do oczu. Dwuletni Liam został położony przez rodziców na codzienną, popołudniową drzemkę. Niestety nigdy się z niej już nie obudził. Teraz przed sądem w Sheffield zakończyło się dochodzenie w sprawie. Nie udało się ustalić, co spowodowało śmierć dziecka.
TikTok obfituje w filmiki, które wielu użytkowników mogą rozbawić do łez. Tak było i w przypadku filmiku, na którym chłopiec po otwarciu urny z prochami dziadka podchodzi do swojego taty, zarzucając mu kłamstwo. "Powiedziałeś, że dziadek jest w wazie. Otworzyłem ją, a tam tylko jakiś proszek" - mówił rozczarowany.