W poniedziałek rano mieszkańców Australii zbudził przerażający dźwięk. Niebo nad północną częścią kraju rozświetlił tajemniczy obiekt. Pojawiły się przypuszczenia, że to atak ze strony wrogiego państwa. Astrofizycy uspokajają jednak, że za wszystko odpowiedzialna była stara rakieta kosmiczna.
Pod koniec ubiegłego roku chiński łazik Yutu 2 zauważył na powierzchni Księżyca zagadkowy obiekt. Na niewidocznej dla ludzkiego oka stronie Srebnego Globu zaobserwowano przedmiot przypominający chatkę. Sieć zalała fala domysłów i niestworzonych teorii. Okazuje się, że wyjaśnienie tajemnicy jest dużo prostsze, niż mogłoby się wydawać.