W szpitalu "Latawiec" w Świdnicy (woj. dolnośląskie) doszło do tragedii. 30-letnia ciężarna Anna zmarła. Nie udało się uratować również jej dziecka. Szpital wydał oświadczenie w tej sprawie.
Pierwsza zidentyfikowana na świecie mumia ciężarnej kobiety znajduje się w Muzeum Narodowym w Warszawie. Przez długi czas zakładano, że pod zwojami bandaży znajduje się kapłan Hor-Dżehuti. Najnowsze badania polskich naukowców zweryfikowały jednak ten pogląd.
Policja z woj. lubelskiego pilotowała auto, którym jechała kobieta w 22 tygodniu ciąży. Jak się okazało, była zagrożona. W akcji brali udział mundurowi aż z pięciu powiatów. Przejazd z sygnałami odbył się od gminy Krynice w powiecie tomaszowskim do szpitala w Lublinie, czyli ponad 100 km. <br />
37-letnia Brytyjka dwa dni po porodzie zorientowała się, że coś jest nie tak. Jej brzuch stał się twardy i siny, cierpiała też z powodu gorączki. Teraz oskarża szpital o zarażenie jej śmiertelnie niebezpieczną infekcją.
Na ślub i wesele panny młodej spodziewającej się dziecka czekała cała rodzina szykująca się do radosnej uroczystości. Jednak gościom weselnym nie było dane składać życzeń kobiecie i jej wybrankowi. Ciężarna panna młoda na progu kościoła doznała udaru mózgu. Dzięki szybkiej interwencji brazylijskich lekarzy udało się uratować jej 6-miesięczną córkę.
Detektywi badający morderstwo ciężarnej kobiety Kelly Mary Fauvrelle z Londynu, opublikowali zdjęcia z kamery przemysłowej. Widać na nich mężczyznę, który jest podejrzany o zabójstwo 26-latki. Jednocześnie poinformowano, że w środę rano dziecko kobiety zmarło.
26-letnia ciężarna została zabita nożem we własnym domu w Croydon. Jej dziecko jest w szpitalu w stanie krytycznym. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn.
Sprawiła mamie dużą niespodziankę. Brytyjskie media opisują przypadek 19-latki, która w lipcu 2018 roku urodziła córkę w niezwykłych okolicznościach.
Lizzie nigdy nie zapomni dnia, w którym urodził się jej syn. Zgłosiła się razem z mężem do szpitala. Była w zaawansowanej ciąży, miała skurcze. Usłyszała od pielęgniarek, że to jeszcze nie czas i ma wrócić za sześć godzin. Wrócić nie zdążyła. Niedługo później poród odbierali przechodnie.
Poród jest już dostatecznie stresującym wydarzeniem dla każdej kobiety. Co jednak, kiedy w jego trakcie nagle w całym szpitalu gaśnie światło? To właśnie przydarzyło się pewnej 28-letniej kobiecie z Wielkiej Brytanii. Przed katastrofą uratowała kobietę latarka z telefonu komórkowego. <br />