Nowy selekcjoner reprezentacji Polski świetnie potrafi skracać dystans i już zaprzyjaźnił się z piłkarzami. Jedna ze scen z trwającego zgrupowania kadry została w zabawny sposób wykorzystana.
Reprezentacja Polski już za kilka dni zmierzy się ze Szkocją. Spotkanie towarzyskie będzie dla podopiecznych Czesława Michniewicza jedynym sprawdzianem przed meczem o awans na mundial. - Niech nie powtarza błędów Sousy z meczu z Węgrami. W starciu ze Szkocją musi wystawić najsilniejszy skład, nie ma odpuszczania - powiedział Grzegorz Lato w rozmowie z "Super Expressem".
Czesław Michniewicz w programie "Hejt Park" u Krzysztofa Stanowskiego odsłonił kulisy niedoszłego transferu reprezentanta Polski do Legii Warszawa. Na przeszkodzie do transakcji stanął dziadek piłkarza. Sęk w tym, że trener pomylił kluby.
Bardzo gorący przebieg miała poniedziałkowa konferencja prasowa na Stadionie Narodowym, gdzie zaprezentowany został nowy selekcjoner reprezentacji Polski. - Trójka panów nie zapanowała nad tym - mówi Artur Wichniarek w programie Romana Kołtonia "Prawda Futbolu".
Nowym selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski został Czesław Michniewicz. Poprowadzi naszą kadrę w barażach o awans do MŚ 2022. Po tej decyzji na PZPN wylała się w mediach fala krytyki. Michniewicz miał bowiem w przeszłości utrzymywać regularne kontakty z szefem piłkarskiej mafii, Ryszardem F. ps. "Fryzjer". – To dzień hańby dla polskiej piłki – skomentował dziennikarz Wirtualnej Polski Szymon Jadczak.
Czesław Michniewicz został nowym selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski. Rosyjski komentator uważa, że w ten sposób Biało-Czerwoni skazali się na porażkę.
Poznaliśmy nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Czesławowi Michniewiczowi nie brakuje nietypowych pomysłów na opowiadanie o piłce.
"Super Express" zdradził, jak Czesław Michniewicz, trener Legii Warszawa, celebrował zwycięstwo nad Leicester City (1:0) w Lidze Europy. Odwiedził jeden z barów, gdzie zaszalał ze znajomymi.
Trener Legii Warszawa, Czesław Michniewicz, został powitany jak król. Był w wielkim szoku, gdy to zobaczył. - Muszę ten dzień zapisać w kalendarzu - mówił z uśmiechem na ustach.
Zwycięstwo Legii Warszawa nad Lechem Poznań wprawiło ekipę gospodarzy w znakomity nastrój. Udzielił się on Arturowi Borucowi, który swoim żartem jeszcze bardziej poprawił humory kolegom i sztabowi.