Świat usłyszał o 26-letniej Keishy Harty po tym, jak wywołała gigantyczną awanturę na pokładzie samolotu. Będąca pod wpływem alkoholu pasażerka Ryanaira wykłócała się z załogą maszyny oraz innymi podróżnymi, a następnie oddała mocz do policyjnej furgonetki na pasie startowym. Okazuje się jednak, że udało jej się uniknąć więzienia. Za kratki trafiła dopiero teraz, za zupełnie inne przestępstwo.