O ojcu Joanny Opozdy, Dariuszu Opoździe, było głośno na początku ubiegłego roku. Mężczyzna miał strzelać w stronę ówczesnego męża aktorki, Antoniego Królikowskiego, a także swojej byłej żony, Małgorzaty Opozdy. Przyczyną konfliktu miał być podział majątku. Teraz Dariusz Opozda donosi, że został okradziony. Z jego działki zniknęły sztabki złota warte milion.
W 2022 roku Joanna Opozda zerwała kontakt z ojcem. Ten czuje się mocno poszkodowany i nie wydaje za wygraną. Dariusz Opozda skierował do sądu sprawę przeciwko swojej córce. Chodzi o odebranie jej darowizny.
Na początku roku media rozpisywały się na temat skandalu wywołanego przez ojca Joanny Opozdy. Mężczyzna oddał strzał z broni palnej w kierunku swojej żony, młodszej córki, a także zięcia Antka Królikowskiego. Teraz pojawiły się nowe informacje w tej sprawie.
Media plotkarskie rozpisują się na temat okoliczności odwołania chrzcin Vincenta, syna Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego. Głos w tej sprawie zabrał Dariusz Opozda. Nie szczędził córce mocnych słów.
Ojciec Joanny Opozdy trafił do szpitala. Mężczyzna musiał przejść operację. Prosto z placówki medycznej poinformował, że doszło do cudu. Zwrócił się ponadto do Boga.
Joanna Opozda przeżywa bardzo trudny okres. Jakiś czas temu została zdradzona przez męża, a później trafiła z synkiem do szpitala. Teraz celebrytka przyjęła kolejny cios.
Dariusz Opozda od dłuższego czasu prowadzi wojnę zarówno z żoną, z którą się rozwodzi, jak i córkami oraz zięciem, Antkiem Królikowskim. Mężczyzna twierdzi, że jest ofiarą w rodzinnym konflikcie. Jako dowód pokazał przelew bankowy, który ma świadczyć o winie córki Joanny.
Jeszcze kilka dni temu Dariusz Opozda zapewniał, że podczas rodzinnej awantury w Busku-Zdroju strzelał w obronie własnej. Teraz okazuje się, że bronił także gotówki i złota.
To koniec. Babcia Joanny Opozdy ma kolejne kłopoty. Nie dość, że źle się dzieje w jej rodzinie, to jeszcze została wyrzucona z PiS. Jej sprawa wylądowała na Nowogrodzkiej w Warszawie, gdzie znajduje się główna siedziba partii.
Nie milkną echa incydentu z udziałem Antka Królikowskiego i Dariusza Opozdy, do którego doszło w piątek w Busku-Zdroju. Teść aktora miał zabarykadować się na swojej posesji i oddać strzały z broni palnej. Teraz Królikowski zabrał w końcu publicznie głos w tej sprawie.