Ciągle nie milkną echa debaty prezydenckiej w USA. Zaraz po jej zakończeniu Taylor Swift wskazała, na kogo odda swój głos. To wydarzenie wywołało istne trzęsienie ziemi. Sprawę skomentował m.in. Elon Musk. Sytuacja zelektryzowała także polskich celebrytów: Kubę Wojewódzkiego i Karolinę Korwin-Piotrowską.
Jednym z tematów we wtorkowej debacie prezydenckiej w Filadelfii, był ten o wojnie w Ukrainie. Donald Trump odpowiadał wymijająco. Korespondent Faktów TVN poprosił o komentarz Larę Trump. Synowa byłego prezydenta powiedziała: "Wszyscy wiemy, że Rosja nigdy nie wtargnęłaby do Ukrainy, gdyby to Donald Trump był prezydentem".
Podczas debaty prezydenckiej Donald Trump powtórzył swoje słowa dotyczące budżetu NATO. Zdaniem byłego prezydenta USA kraje europejskie nie płacą odpowiednio dużych składek na sojusz. Z wypowiedzią Trumpa jest jednak pewien problem.
W mgnieniu oka internet obiegło nagranie z wypowiedzią Kamali Harris. Podczas debaty prezydenckiej powiedziała, że "Donald Trump został zwolniony przez 81 milionów ludzi". Trudno przejść obojętnie obok reakcji byłego prezydenta USA.
Wedle pierwszego sondażu przeprowadzonego przez CNN, większość widzów wtorkowej debaty prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych opowiedziała się za Kamalą Harris jako zwycięzcą tego starcia, pozostawiając Donalda Trumpa w tyle.
W poniedziałkowym programie "Debata dnia" w Polsat News głównym tematem były kwestie płci w sporcie kobiet. Ekspatkami w studiu były aktywistka LGBT Maja Heban i Kaya Szulczewska, których zdania w tym temacie były na tyle odmienne, że po ostrej wymianie argumentów pierwsza z pań opuściła studio.
Jak dowiedział się NBC News, cztery dni od swojej katastrofalnej debaty z Donaldem Trumpem, prezydent Joe Biden nie zadzwonił do czołowych demokratów w Kongresie. - To bardzo niepokojące - stwierdził jeden z nich.
Za nami pierwsza telewizyjna debata Joe Bidena i Donalda Trumpa. Przed starciem obu polityków było sporo obaw. Kilkukrotnie doszło do sytuacji, gdy urzędujący prezydent tracił wątek. Poważna wpadka Bidena nastąpiła już w 12 minucie debaty.
TVP zorganizowała debatę przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się już w niedzielę, 9 czerwca. W pewnym momencie spore zamieszanie w studiu wywołał Stanisław Żółtek, reprezentujący Polexit.
Prowadzenie debaty, zwłaszcza z ekscentrycznymi politykami pokroju Janusza Korwin-Mikkego, wymaga od dziennikarzy stalowych nerwów. O tym, jak trudno to zrobić, przekonała się Joanna Dunikowska-Paź, współprowadząca debatę TVP dla kandydatów na prezydenta Warszawy. W pewnym momencie dziennikarka nie wytrzymała.
Sześciu kandydatów na prezydenta Warszawy spotkało się w środę wieczorem w studiu TVP. Sporo emocji wywołała wymiana zdań między Rafałem Trzaskowskim a Januszem Korwin-Mikke. Polityk oskarżył obecnego włodarza Warszawy o "dofinansowanie ideologów, którzy zakazują jeść mięsa i prowadzą badania nad świerszczami". Następnie rzucił w stronę Rafała Trzaskowskiego owadem.
W debacie na temat prawa do aborcji, jaka odbyła się na kanale Zero dr Anna Orawiec nazwała płód w łonie matki pasożytem. Kontrowersyjny fragment wypowiedzi ginekolożki odbił się w mediach szerokim echem i jak podkreśla lekarka: został zmanipulowany.
Za nami debata przedwyborcza w TVP. Śmiało można stwierdzić, że wywołała ona sporo emocji wśród opinii publicznej. W związku z tym wiele osób dało im upust, tworząc zabawne memy z bohaterami tego wydarzenia.
W poniedziałkowe popołudnie odbyła się debata wyborcza w TVP. Na pytania prowadzących odpowiedzieli przedstawiciele sześciu komitetów wyborczych. A jak w debacie wypadli sami gospodarze spotkania? Eksperci wprost miażdżą pracownika TVP Michała Rachonia.
Mnóstwo emocji wzbudziła poniedziałkowa debata przed wyborami do parlamentu, zorganizowana przez TVP. Głos w mediach społecznościowych zabrała nawet Justyna Kowalczyk-Tekieli.
Senator Krzysztof Brejza ostro skomentował początek debaty wyborczej w TVP. Polityk Koalicji Obywatelskiej uważa, że prowadzący nieuczciwie potraktowali Donalda Tuska już w trakcie przedstawiania się. Porównał ich do komunistów.
To jest ostatni moment, aby kandydaci ze swoich ugrupowań politycznych spróbowali przekonać niezdecydowanych ludzi do zagłosowania na ich partię. W poniedziałek odbędzie się debata wyborcza w TVP. Udział w niej zapowiedzieli między innymi Donald Tusk i Mateusz Morawiecki. Transmisja ruszy o 18:30.
Debata w TVP rozpocznie się w poniedziałek 9 października o 18.30. Donald Tusk zapowiedział, że weźmie udział w dyskusji z innymi politykami, choć Telewizja Polska jest dla niego mało przyjaznym środowiskiem. Niestety, zabraknie Jarosława Kaczyńskiego. Jak lider PO zachowa się podczas debaty? Bukmacherzy postawili zakłady. Oto, co ich zdaniem może zrobić Tusk.