Nowojorczycy pożegnali DMX-a. W nietypowych i hucznych uroczystościach pogrzebowych legendarnego rapera wzięło udział tysiące osób.
Ze szpitala w White Plains wywieziono ciało zmarłego w piątek DMX-a. Przed placówką czekał tłum fanów legendarnego rapera, który wspólnie śpiewał jego utwory. Sieć obiegło niezwykłe nagranie.
Legendarny amerykański raper DMX nie żyje. Zmarł tydzień po tym, jak przedawkował narkotyki. Muzyk miał 50 lat.
DMX pozostaje podłączony do aparatury podtrzymującej życie. Raper przebywa w szpitalu od czasu tragicznego w skutkach przedawkowania narkotyków, które finalnie odprowadziło do zawału serca. Lekarze nie ukrywają, że dzisiejszy dzień będzie decydujący.
DMX miał atak serca po tym, jak przedawkował narkotyki. Słynny raper został natychmiast przewieziony do szpitala. Według najnowszych doniesień jego stan jest krytyczny.
Amerykański raper Earl Simmons, znany szerzej pod scenicznym pseudonimem DMX, trafił w sobotę do szpitala. 50-latek miał przedawkować narkotyki. Według jednego z informatorów portalu TMZ, muzyk jest "w stanie wegetatywnym".