Nieudana próba zamachu na Donalda Trumpa może spowodować poważne konsekwencje dla jego psychiki. Tak uważa profesor psychologii klinicznej, Simon McCarthy. O czym dokładnie mówi?
20-letni Thomas Matthew Crooks, uzbrojony w karabin AR-15, oddał kilka strzałów z dachu budynku, oddalonego o około 120-150 metrów od sceny, na które przemawiał Donald Trump. Zabił jedną osobę, dwie inne ciężko ranił, a polityka trafił w ucho. Teraz koledzy 20-latka ujawnili zaskakujące informacje na jego temat. Okazuje się, że w czasach szkolnych miał być fatalnym strzelcem.
Podczas wiecu wyborczego Donalda Trumpa Thomas Crooks otwierzył ogień i ranił byłego prezydenta USA w ucho. Krótko po tym funkcjonariusze zabijają zamachowca. Byli koledzy ze szkoły wspominają, że "Crooks nigdy nie okazywał talentu do obsługi broni palnej, był samotny i dręczony przez rówieśników".
50-letni Corey Comperatore został ofiarą zamachowca, który strzelał do Donalda Trumpa na wiecu w Pensylwanii. W emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych mężczyznę pożegnała jego córka Allyson Comperatore. "Kochał swoją rodzinę. Naprawdę kochał nas na tyle, by przyjąć za nas prawdziwą kulę" - napisała.
Podczas wiecu w Pensylwanii stał tuż pod sceną. To on uchwycił na zdjęciu kulę, która omal nie zabiła Donalda Trumpa. Nie przestawał fotografować również wtedy, gdy agenci Secret Service osłonili rannego polityka własnymi ciałami. Kim jest fotograf Doug Mills, który wykonał serię unikatowych zdjęć? Jego fotografie nie po raz pierwszy obiegły świat.
Tuż przed tym, jak zamachowiec strzelił w kierunku Donalda Trumpa, lokalny policjant stanął na dachu twarzą w twarz z napastnikiem Thomasem Crooksem - donosi agencja Associated Press. Crooks miał wycelować w policjanta, po czym ten miał się schować. Chwilę potem napastnik strzelił do byłego prezydenta USA.
Thomas Matthew Crooks dokonał nieudanego zamachu na Donalda Trumpa. Mężczyzna został zastrzelony na miejscu. Na razie nie wiadomo, dlaczego chciał pozbawić życia byłego prezydenta USA. W sieci pojawia się coraz więcej informacji na jego temat. Okazuje się, że zamachowiec grał w reklamie. Nagranie pojawiło się w sieci.
Zamach na Donalda Trumpa wywołał ogromne poruszenie w Stanach Zjednoczonych. Na szczęście były prezydent USA przeżył i nic poważnego mu się nie stało. Mnożą się jednak teorie spiskowe na temat ataku, które z pewnością podsycają emocje przed wyborami prezydenckimi. Dallas Alexander, weteran kanadyjskiej armii uważa, że zamachowiec nie działał sam.
Nie milkną echa próby zabójstwa Donalda Trumpa podczas wiecu wyborczego w Pensylwanii. Węgierskie media piszą, że zamach nie był zaskoczeniem, a "Ameryka nigdy nie była bardziej samotna i podzielona niż teraz".
Relacja dziennikarza BBC z zamachu na Donalda Trumpa w Butler wstrząsnęła opinią publiczną. W sobotni wieczór podczas przemówienia byłego prezydenta USA padły strzały, a tłum wpadł w panikę. Dziennikarz opisuje chaos, strach i gniew zgromadzonych.
Zamach na Donalda Trumpa jest gorąco komentowany przez polityków także w Polsce. Swoje zdanie w tej sprawie wyraził Krzysztof Bosak. Lider Konfederacji uważa, że atak byłego prezydenta USA jest przejawem "szerszego trendu walki z tradycyjną prawicą".
Podczas próby zamachu na Donalda Trumpa zamachowiec, oprócz byłego prezydenta, postrzelił jeszcze trzy osoby. Dwie w stanie krytycznym trafiły do szpitala. Na miejscu zginął strażak Corey Comperatore, który na wiec wybrał się ze swoją córką.
Wciąż nie milkną echa próby zamachu na życie Donalda Trumpa. Wielu komentatorów wskazuje, że po wydarzeniach w Butler w Pensylwanii, kandydat Republikanów będzie zdecydowanym faworytem w wyścigu do Białego Domu. Nie wszyscy eksperci są co tego przekonani.
Donald Trump był widziany po raz pierwszy od momentu zamachu w Pensylwanii. Na krótkim materiale wideo widać, jak były prezydent USA o własnych siłach schodzi po schodach wychodząc ze swojego prywatnego odrzutowca. Polityk przyleciał na lotnisko Newark Liberty pod Nowym Jorkiem.
- Zamach na Donalda Trumpa nie może być powodem do wielkiego zaskoczenia - powiedział w rozmowie z "Faktem" Bronisław Komorowski. Były prezydent RP przyznał po ataku w Pensylwanii, że jedna rzecz dziwi go szczególnie.
Donald Trump został postrzelony podczas wiecu wyborczego w miejscowości Bautler w stanie Pensylwania. Zamachowiec oddał kilka strzałów w kierunku kandydata na prezydenta USA. Jedna z kul trafiła go w ucho. Błażej Domański, mistrz Polski w strzelaniu snajperskim, wytłumaczył w rozmowie z Polsat News, dlaczego Trumpowi udało się uniknąć śmierci.
W sobotę na wiecu Donalda Trumpa w Pensylwanii doszło do próby zamachu. Zamachowiec ranił byłego prezydenta, który został szybko ewakuowany przez Secret Service. Służby podały, że napastnik nie żyje, zginął także jeden z uczestników wiecu, zaś dwie kolejne osoby zostały ranne. Głos zabrał ojciec podejrzanego zamachowca.
Podczas wiecu w Pensylwanii doszło do próby zamachu na Donalda Trumpa. Były prezydent USA został postrzelony, w wyniku czego trafił do szpitala. Po tym wydarzeniu spadła fala krytyki na służby ochraniające Donalda Trumpa. Jakie błędy popełnili? Odpowiedzi na to pytanie w rozmowie z Gazeta.pl udzielił nadkom. Dariusz Loranty, były negocjator policyjny.