Niewiele brakowało, aby kierująca autem osobowym potrąciła na przejściu dla pieszych dziecko. Chłopiec na czerwonym świetle wtargnął na jezdnię. Moment incydentu zarejestrowała kamera zamontowana w pojeździe.
Na polskich drogach nie brakuje agresywnie jeżdżących kierowców. Na szczęście coraz więcej uczestników ruchu posiada rejestratory, które pozwalają nagrać niebezpieczne manewry. Do takiego niedawno doszło w Chorzowie. W sieci aż zawrzało.
Wyjątkowo ciasny przejazd w brytyjskim mieście Watford stał się prawdziwą zmorą kierowców. Kompilacje ich wpadek zaczynają zdobywać szaloną popularność w sieci.
Niewiele brakowało, a doszłoby do tragedii. Na jednej z ulicy Warszawy kierująca samochodem marki volvo wjechał na lewy pas i gwałtownie zahamował, wytracając prędkość do zera. To zmusiło do gwałtownego naciśnięcia pedału hamulca kierowce jadącego za nim. - Próba wymuszenia odszkodowania przez volvo? - pyta kanał "STOP CHAM".
Kolejny filmik został udostępniony na popularnym kanale "Stop Cham" na YouTube. Widzimy na nim sytuację z Milicz, gdzie "L-ka" jedzie od lewej do prawej strony jezdni. Wideo wzbudziło wiele emocji w sieci.
Do niepokojącego zdarzenia doszło we wsi Sady. Na filmiku, który został opublikowany na kanale "Stop Cham" na YouTube, widzimy rowerzystę jadącego pod prąd. Jednak cyklista nie widzi swojego błędu, winę za potencjalny wypadek zrzuca na autora nagrania. Nazywa go "człowiekiem mordercą". Wideo wzbudziło sporo emocji w sieci.
Do niecodziennego zdarzenia doszło w Gryfowie Śląskim. Na filmiku, który został opublikowany na kanale "Stop Cham" na YouTube, widzimy jak niebieskie audi na niemieckich rejestracjach, uciekając przed policją, jedzie na czołówkę, spycha z drogi inny pojazd. Wideo wzbudziło sporo emocji w sieci.
Jeździsz samochodem, szczególnie po zmroku polnymi drogami poza terenem miejskim? Uważaj na dzikie zwierzęta. Zdjęcie zwłok potrąconego lisa, ku przestrodze kierowców zamieściło nadleśnictwo w Baligrodzie. "Zwolnijmy czasem" - proszą leśnicy.
W sierpniu w sieci pojawiło się nagranie z Lublina, które wzbudziło poruszenie wśród internautów. Widać na nim białe Audi, które za szybą czołową umieszczone ma sygnały błyskowe. Pojazd zmuszał innych kierujących do zjechania mu z drogi. Teraz policja ustaliła dane osoby prowadzącej biały samochód. Jest nim 20-latek. Młody mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
— Takie rzeczy możliwe tylko w Zakopanem — pisze rozgoryczona internautka, komentująca informację o utrudnieniach na ulicy Oswalda Balzera. Ta oblegana przez turystów droga wkrótce będzie częściowo zamknięta. Drogowcy przepraszają za utrudnienia, a mieszkańcy Zakopanego nie kryją poirytowania. Mówią o ''masakrycznych korkach''.
Wakacje to dla większości osób czas beztroski i odpoczynku od obowiązków szkolnych bądź służbowych. Okres ten jest świetnym czasem na wyjazdy i zwiedzanie nowych miejsc, jednak częściej w tym okresie dochodzi do tragedii na drogach. Do początku tegorocznych wakacji na terenie całej Polski miało miejsce 211 wypadków ze skutkiem śmiertelnym.
W ostatnią środę (14.06) doszło do tragicznego zdarzenia w Toruniu. Kierowca autobusu potrącił na pasach kobietę. Mimo natychmiastowej pomocy 73-latka zmarła w szpitalu. To ogromna strata dla bliskich zmarłej. Sprawca wypadku może mieć ogromne problemy.
Koszmarny wypadek z niedzieli (28.05) nadal wzbudza emocje u mieszkańców miejscowości Boksycka w powiecie ostrowieckim (woj. świętokrzyskie). W zderzeniu dwóch aut zginęło tam pięć osób z jednej rodziny. Świadkowie nie ukrywają ogromnego szoku. Ich słowa łamią serce.
O mały włos nie doszło do tragedii. Na jednej z dróg we włoskiej prowincji Bolzano na północy kraju ogromny głaz oderwał się od skały. Śmiało można stwierdzić, że tylko dzięki dobremu refleksowi, którym wykazał się kierowca samochodu, on i jego przyjaciele uszli z życiem.
W Chorzowie na rondzie Klimzowiec doszło do ostrej sprzeczki między rowerzystą a kierowcą Suzuki. W pewnym momencie słowna awantura zamieniła się w przepychankę i zrobiło się gorąco, a krewkich mężczyzn uspokoić próbował nawet starszy pan. Całą sytuację możemy obejrzeć na kanale "Stop Cham" na YouTube.
Kierowcy, którzy w sobotę w godzinach popołudniowych przejeżdżali drogą ekspresową S5, mogli pomyśleć, że doszło do jakiegoś wypadku, ponieważ chwilowo wstrzymano ruch i postawiono na nogi wszystkie służby. Okazało się, że sprawcą całego zamieszania był... mały, zagubiony koziołek. Właściciel pilnie poszukiwany!
W podwarszawskich Łazach doszło do kuriozalnej sytuacji. Parafia św. Marii Magdaleny pochowała ludzi na działce przeznaczonej pod drogę. Radni i proboszcz parafii w Magdalence o tym, jak rozwiązać problem debatują od kilku lat. Według duchownego "doszło do splotu nieszczęśliwych zdarzeń".
Niewiele brakowało, aby kierująca autem osobowym potrąciła na przejściu dla pieszych kobietę z dzieckiem. Moment incydentu zarejestrował samochód jadący z naprzeciwka.