Zaskakującym paragonem podzielił się z nami czytelnik z Warszawy. Pan Sławomir chciał w punkcie ksero wydrukować jedną czarno-białą stronę. Okazało się, że zamiast kilkudziesięciu groszy, zapłacił ponad 5 zł. – To okradanie ludzi – pisze.