Do szpitala w Nowym Tomyślu (woj. wielkopolskie) trafiła kobieta wraz z dwójką dzieci w wieku 3 i 7 lat. Cała trójka miała silne objawy zatrucia. Młodsza z córek zmarła. Prokuratura zbada sprawę dyspozytora numeru alarmowego, który odmówił wysłania karetki.
Frank Hensley z hrabstwa Hancock w USA zadzwonił po pogotowie, gdy zaczął czuć silny ból w klatce piersiowej i mieć problemy w oddychaniem. W chwili, gdy dyspozytor odebrał telefon, mężczyzna stracił jednak zdolność mowy. Wtedy do akcji wkroczyła jego 5-letnia córeczka. <br />