Taki widok na cmentarzu w Dziwnowie zastał jeden z mieszkańców, który odwiedzał tam groby bliskich. Mężczyzna dostrzegł poniszczone płyty nagrobne, porozrzucane i pozbijane znicze oraz złamane krzyże. Aż złapał się za głowę.
Koszmarny wypadek w Dziwnowie w woj. zachodniopomorskim, w którym zginęła 4-osobowa rodzina, wstrząsnął całą Polską. Jak ustaliło o2.pl, biegli z zakresu medycyny sądowej wydali opinię ws. przyczyny zgonu wszystkich ofiar śmiertelnych.
W sobotę 13 marca odbył się pogrzeb 4-osobowej rodziny, która zginęła w wypadku samochodowym w Dziwnowie w woj. zachodniopomorskim. Pojazd, jakim się poruszali, zjechał z drogi i wpadł do rzeki. Zginęło małżeństwo, Dariusz i Kamila, oraz ich dzieci – 7-letnia Hania i 3-letni Franek.
Nie milkną echa tragedii, która miała miejsce w Dziwnowie. Głos w sprawie zabrał nurek biorący udział w akcji ratunkowej rodziny uwięzionej w zatopionym samochodzie.
W Dziwnowie (województwo zachodniopomorskie) w ubiegłą niedzielę doszło do tragicznego wypadku. Auto, w którym jechała czteroosobowa rodzina, wjechało do Zalewu Kamieńskiego. Nikomu nie udało się przeżyć. Jaka była przyczyna tragedii? Pod uwagę brane są 4 scenariusze.
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. tragicznej śmierci czteroosobowej rodziny z powiatu pyrzyckiego. Biegli wyjaśnią, co doprowadziło do tego, że ich auto wpadło do rzeki Dzwina w Dziwnowie. Jeden ze świadków mówi o koszmarnym pechu.
Prokuratura Rejonowa w Kamieniu Pomorskim wszczęła śledztwo ws. tragicznego wypadku w Dziwnowie. W wypadku zginęły 4 osoby, w tym dwoje dzieci.
W położonej nad Bałtykiem miejscowości Dziwnów doszło do tragicznego wypadku. Auto osobowe wpadło do Zalewu Kamieńskiego. Nie żyją cztery osoby, w tym dwoje dzieci.