Mieszkańcy jednej z warszawskich kamienic znaleźli skorpiona, który wyszedł spod ich łóżka. Dzięki przytomnej reakcji, egzotyczne zwierzę zostało wyłapane przez specjalistów ze stołecznego Ekopatrolu. Teraz niewielki pajęczak trafi pod opiekę pracowników warszawskiego ZOO.
Była osłabiona, wystraszona i cała trzęsła się z zimna. Lotopałankę, czyli australijskiego ssaka znalazł na swoim balkonie… kot mieszkańca Białołęki w Warszawie. Na miejsce został wezwany Ekopatrol straży miejskiej, który zaopiekował się latającym zwierzątkiem.
Dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie o silnym zadymieniu żłobka przy ul. Kopera w Świdniku (woj. lubelskie), a także pobliskiego terenu. Jak ustalili funkcjonariusze z Ekopatrolu, szkodliwy smog pochodził z pobliskiej posesji, gdzie właścicielka spalała plastikowe opakowania, panele oraz wszelkie inne zabronione odpady.
Strażnicy miejscy z Ekopatrolu otrzymali niecodzienne zgłoszenie z ulicy Nowolipki w Warszawie. Ktoś znalazł tam w altanie śmietnikowej... młodego królika. Ktoś zostawił go tam razem z klatką.
Mieszkanka Wildy w Poznaniu opublikowała na jednej z grup facebookowych zaskakujący wpis. Kobieta poinformowała, że odwiedził ją w domu niespodziewany gość. Była zaskoczona jego wizytą. Chodzi o... węża. Niestety kobieta nie zna się na tych gadach i nie jest w stanie określić gatunku. W sieci szuka właściciela nieznajomego wędrowniczka.
Mieszkanka Poznania zauważyła w swoim mieszkaniu ogromnego węża chińskiego. Jak się okazało, wlazł do kuchni przez otwarte okno. Gad został już zabezpieczony przez Straż Miejską, ale dotychczas nie ustalono, kto był jego właścicielem.
Strażnicy miejscy w Warszawie dostali zgłoszenie o porzuconym szczeniaku, który potrzebował pomocy. Jednak pracownicy schroniska Na Paluchu stwierdzili, że nie mają do czynienia z psem, tylko dzikim zwierzęciem. Wszystko wyjaśniło się w lecznicy lasów miejskich.
Pracownik warszawskiej firmy, zamiast spodziewanego zamówienia, dostał gada mierzącego tyle, co 5-letnie dziecko.
Ekopatrol długo gonił niebezpieczne zwierzę. Jego właściciele zostali ukarani najwyższym mandatem.