W Ekwadorze narasta fala przemocy ze strony uzbrojonych gangów narkotykowych. Prezydent Daniel Noboa w czwartek ogłosił 60-dniowy stan wyjątkowy w stolicy kraju, Quito, a także sześciu z dwudziestu czterech prowincji. Jak zaznaczył, fala przemocy "przybrała rozmiary wewnętrznego konfliktu zbrojnego".
W Ekwadorze w niedzielę odbyło się referendum ws. zaostrzenia walki z gangami narkotykowymi. Tego samego dnia zamordowano Damiana Parralesa, dyrektora jednego z krajowych więzień. Według lokalnych mediów, sytuacja "przypomina działanie płatnych zabójców".
Reprezentacja Ekwadoru rozgrywała w ostatnich dniach towarzyskie mecze w Nowym Jorku. Przed spotkaniem z drużyną Włoch piłkarze otrzymali od trenera trochę wolnego czasu. Niektórzy zawodnicy postanowili mocno zaszaleć.
Na ulicach Ekwadoru doszło do kolejnego morderstwa. Policja odnalazła ciało 27-letniej Brigitte Garcia. Kobieta była najmłodszą burmistrzynią w kraju. Rządziła kantonem San Vicente w prowincji Manabi.
W nocy z soboty na niedzielę wybuchł wulkan La Cumbre, znajdujący się na jednej z wysp Archipelagu Galapagos. Spektakularna erupcja nie powinna mieć negatywnego wpływu na turystykę w regionie - twierdzi ekwadorskie ministerstwo. Ale ludzie nie kryją obaw, tak źle w regionie nie było od siedmiu lat.
Do niecodziennych wydarzeń doszło w jednej z ekwadorskich stacji telewizyjnych. W trakcie programu na planie pojawili się zakapturzeni mężczyźni. Na nagraniu słychać krzyki dziennikarzy.
Grupa uzbrojonych mężczyzn porwała 78-letniego milionera Colina Armstronga i jego dziewczynę w sobotni poranek. Armstrong był honorowym konsulem brytyjskim w mieście Guayaquil. Porwano go razem z ukochaną Katherine Paolą Santos, z jego willi w mieście Baba. Co ciekawe - kobietę wkrótce potem puszczono wolno.
Sześciu członków gangu, którzy próbowali ostrzelać posiadłość w La Concordia w Ekwadorze, wysadziło się w powietrze. Odbezpieczyli granat, ale zapomnieli, że trzeba go jeszcze wyrzucić. Czterech przestępców nie żyje, a dwóch pozostałych trafiło do szpitala.
Smutne wiadomości płyną prosto z Ekwadoru. 76-letnia Bella Montoya, która zaledwie tydzień temu obudziła się w trumnie (tuż przed własnym pogrzebem), teraz faktycznie zmarła. Jej zgon - na skutek niedokrwiennego udaru mózgu - potwierdzili lekarze i tamtejsze Ministerstwo Zdrowia. Sprawę skomentowała już rodzina seniorki.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w Ekwadorze, gdzie bardzo duży ptak przebił czołową szybę w samolocie wojskowym. Pilot maszyny Ariel Valiente zachował zimną krew i dokończył zadanie. Tylko opanowanie i wyszkolenie lotnika sprawiło, że nie doszło do katastrofy.
W Ekwadorze zakończono poszukiwania trzech młodych kobiet, które zaginęły na początku kwietnia. Rybacy przez odkryli płytki grób, w którym leżały trzy zmasakrowane ciała z licznymi śladami tortur. Tuż przed zaginięciem ofiary przeczuwały, że "coś się wydarzy".
Ministerstwo Zdrowia Chile poinformowało, że w tym tygodniu wykryto pierwszy przypadek ptasiej grypy u człowieka. Zaraziła się 53-latka. Jak na razie nie wiadomo gdzie i kiedy miała kontakt z chorym zwierzęciem.
Takich scen, do jakich doszło w weekend na boisku w Ekwadorze, nie chcemy oglądać. Trener bramkarzy jednego z klubów nie potrafił zapanować nad emocjami. Po tym jak dostał czerwoną kartkę, uderzył sędziego!
Ekolodzy alarmują o wielkim wycieku ropy naftowej na Ekwadorze. Mieszkańcy regionu Kichwa zauważyli w sobotę, że kopalina wpływa do rzeki Coca. To już kolejna katastrofa w tym regionie. Ponad 27 tys. mieszkańców nadal walczy ze skutkami poprzedniego wycieku, do którego doszło w 2020 roku.
W mieście Zaruma w Ekwadorze zapadła się ziemia. Dziura o głębokości 25 metrów pochłonęła trzy budynki mieszkalne. Ewakuowano co najmniej 300 osób.
W nocy z soboty na niedzielę w więzieniu Litoral w Ekwadorze doszło do brutalnej walki. Nie żyje 68 więźniów, 25 jest rannych. Do walki doszło między rywalizującymi gangami narkotykowymi.
Pracownicy służb celnych Ekwadoru wykryli 185 małych żółwi wsadzonych do jednej walizki. Próbowano je przemycić z wyspy Galapagos na stały ląd. Niestety niektóre żółwie nie przeżyły.
Argentyński piłkarz Sergio Lopez będzie musiał zapłacić 1200 dolarów kary. To efekt jego zachowania podczas meczu. Zawodnik pocałował piłkę w trakcie gry, co jest zakazane.