Polscy turyści wracający z wakacji na Maderze utknęli na lotnisku po odwołaniu lotów przez czarterową linię Enter Air. Blisko 600 osób, w tym dzieci i osoby starsze, spędziło noc w spartańskich warunkach. Oburzeni podróżni skarżą się, że nie otrzymali wsparcia ani od przewoźnika, ani od biura podróży TUI.
Samolot linii lotniczych Enter Air z Gdańska na Fuerteventurę miał wylecieć o godzinie 16:00. Na miejsce miał dotrzeć o 20:25. Przez wiele godzin krążył nad Polską. Załoga po starcie samolotu zgłosiła problem techniczny.
Polacy dowiedzieli się, że ich samolot nie odleci, gdy czekali już z bagażami na transfer na lotnisko. Turyści utknęli na należącej do Wysp Kanaryjskich Fuerteventurze.