Bayern Monachium rozpoczął już przygotowania do nowego sezonu. Tyle tylko, że nie może liczyć na Leroya Sane. Niemiec doznał bowiem kontuzji na Euro 2024, czym rozwścieczył swój obecny zespół. Wszystko przez jeden szczegół.
Lamine Yamal oczarował pięknym strzałem do bramki Francji w wygranym 2:1 przez Hiszpanię półfinale Euro 2024. Wystarczyły dwa dni po meczu, a liczba obserwujących nastolatka na Instagramie powiększyła się o 2,6 miliona.
Komentator Telewizji Polskiej powrócił z Euro 2024 do Polski. Już po raz drugi w ostatnich dniach wypowiedział się krytycznie o organizacji turnieju i jego gospodarzu. Skupił się tym razem na problemie z przemieszczaniem się po Niemcach.
Angielscy kibice szykują się na finał piłkarskich mistrzostw Europy, który odbędzie się w najbliższą niedzielę (14.07). Fani mają jednak problem z dostaniem się do Berlina. Zapowiadają, że będą podróżować przez Polskę.
Francuz Francois Letexier, a nie Szymon Marciniak będzie sędzią finałowego meczu Euro 2024 pomiędzy Hiszpanią a Anglią. Po decyzji UEFA wiadomości z nim wymienił komentator TVP Sport Michał Zawacki i ujawnił, jak szczerze zareagował na nią polski arbiter.
Euro 2024 powoli dobiega końca. W finale już w niedzielę zmierzą się reprezentacje Hiszpanii i Anglii. Ale tym, co odróżnia mistrzostwa Europy od mundialu czy choćby trwającego w USA Copa America, jest brak spotkania o trzecie miejsce. Dlaczego tak jest? Powód jest bardzo prosty.
Zanim Szymon Marciniak został wybitnym sędzią, był piłkarzem. Grał m.in. w IV-ligowym wtedy Zdroju Ciechocinek. Jego byli koledzy z sentymentem wspominają czas gry z najlepszym arbitrem świata. - To był twardy gość. Profesjonalista. Potrafił grać w piłkę, ale od początku myślał o karierze sędziego - mówi nam Rafał Krzywania, kolega Marciniaka z boiska.
Pracownik hiszpańskiej federacji zareagował w sekundę. Kiedy zobaczył w dłoniach Lamine'a Yamala maskę Wojowniczego Żółwia Ninja, zabrał ją bohaterowi Euro 2024. Scenka i tak została jednak nagrana.
Szymon Marciniak wydał komunikat po decyzji UEFA ws. wyboru sędziego głównego na finał Euro 2024. Polak został wybrany na arbitra technicznego tego spotkania. Zwrócił się do kibiców z Polski.
Telewizja Polska oficjalnie ogłosiła, że finał Euro 2024 skomentuje duet Dariusz Szpakowski i Grzegorz Mielcarski. W komentarzach pod wpisem stacji w mediach społecznościowych rozpętała się burza. Nie wszyscy kibice popierają ten pomysł. Podają konkretne powody.
W środę, 10 lipca o awans do finału Euro 2024 walczyły reprezentacje Anglii i Holandii. Z tego powodu pod koniec spotkania rockowa grupa The Killers przerwała swój koncert w Londynie, by ich fani mogli obejrzeć w akcji swoich rodaków. Później wspólnie świętowali awans Synów Albionu do wielkiego finału.
Ollie Watkins został bohaterem reprezentacji Anglii, bowiem zdobył zwycięskiego gola w półfinałowej rywalizacji z Holandią na Euro 2024 (2:1). Tuż po meczu w mediach społecznościowych odezwała się Ellie Alderson, starsza o sześć lat partnerka napastnika.
Szymona Marciniaka nazywa "gladiatorem". Uważa, że można go wysłać nawet na wojnę. Były sędzia piłkarski Mario van der Ende w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet" mówi, że to właśnie polski sędzia powinien sędziować finał Mistrzostw Europy w Niemczech. Ujawnia też brutalną prawdę na temat struktur sędziowskich.
Wydawało się, że to Szymon Marciniak będzie sędzią głównym finału Euro 2024. Tak się jednak nie stało. UEFA zadecydowała, iż wielki mecz pomiędzy Hiszpanią a Anglią poprowadzi Francois Letexier.
Reprezentacja Polski odpadła jako pierwsza z Euro 2024, a w całym turnieju zdobyła tylko punkt. Niezadowolony z postawy Polski oraz selekcjonera Michała Probierza jest Mirosław Tłokiński.
Ollie Watkins został niespodziewanym bohaterem drugiego półfinału Euro 2024, w którym reprezentacja Anglii pokonała Holandię. W sieci głośno nie tylko o jego występie, ale także jego dziewczynie, która robi furorę w mediach społecznościowych.
Niemiecka policja przeprowadziła ponad milion kontroli granicznych w związku z trwającymi w tym kraju piłkarskimi mistrzostwami Europy. Tylko od 7 do 27 czerwca wykryto 4659 nielegalnych prób.
Fani angielskiej reprezentacji wypatrzyli jednego z policjantów, którzy strzegł porządku przed meczem Holandia – Anglia. W internecie pojawił się materiał wideo, na którym wyraźnie onieśmielony policjant słucha, jak fani z Wysp Brytyjskich śpiewają na jego cześć.