Ewa Demarczyk zmarła 14 sierpnia 2020 roku i została pochowana w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Jak obecnie wygląda grób artystki? Idąc alejkami Cmentarza Rakowickiego, trudno go nie zauważyć. Uwagę przyciąga bardzo charakterystyczny pomnik.
Ewa Demarczyk zmarła w 2020 roku, a jej grób na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie wywołał spore kontrowersje. Projekt autorstwa Krzysztofa M. Bednarskiego nie przypadł do gustu większości fanów wielkiej piosenkarki. Na krytykę odpowiedział szwagier Ewy Demarczyk.
Ewa Demarczyk była utalentowaną piosenkarką i gwiazdą "Piwnicy pod Baranami". Niestety zmarła w 2020 roku. Początkowo na jej grobie leżała skromna płyta. Niedawno pojawił się tu jednak monumentalny pomnik, który postanowiliśmy odwiedzić. Partner artystki, zwanej "Czarnym Aniołem", Paweł Rynkiewicz nie kryje smutku w rozmowie z o2.pl.
Ewa Demarczyk zmarła 14 sierpnia 2020 roku w Krakowie. Artystka nie zostawiła po sobie testamentu, co od miesięcy jest komentowane w mediach. Spadku po wokalistce nie odziedziczył jednak jej wieloletni partner Paweł Rynkiewicz, a siostra Ewy Demarczyk, z którą artystka nie utrzymywała kontaktu. Mężczyźnie nie podoba się, co robi z nim Lucyna Demarczyk-Staśto.
Ewa Demarczyk zmarła 14 sierpnia 2020 roku. Mimo że na grobie artystki leży już płyta, jej siostra chce dodatkowo uczcić "Czarnego Anioła" pomnikiem. Idee krytykuje jednak Paweł Rynkiewicz. Uważa, że Demarczyk nigdy nie zgodziłaby się na coś podobnego. - To byłoby dla niej zawstydzające - twierdzi.
W wieku 79 lat zmarła Ewa Demarczyk. O śmierci piosenkarki poinformowała na Facebooku "Piwnica pod Baranami".