Holenderski minister obrony Ruben Brekelmans zapowiedział nowe wsparcie wojskowe dla Ukrainy. W niedzielę, podczas niezapowiadanej wizyty w Kijowie, ogłosił inwestycję 400 mln euro na rozwój zaawansowanych dronów wojskowych oraz dalsze dostawy myśliwców F-16 dla ukraińskich sił powietrznych.
Amerykańskie wojsko upubliczniło nagranie, na którym widać, jak rosyjski myśliwiec przelatuje tuż obok amerykańskiego F-16 w pobliżu Alaski. Gen. Gregory Guillot określił zachowanie rosyjskiego pilota jako "niebezpieczne, nieprofesjonalne i zagrażające wszystkim". Incydent miał miejsce 23 września.
Kolejne problemy rosyjskiego wojska na froncie. Ukraińcy z pełną mocą korzystają np. z przekazanych im myśliwców F-16. Broń z zachodu niszczy też należące do Rosji samoloty Su-25, które są warte kilkadziesiąt milionów złotych. To jednak nie wszystko, planowane są jeszcze śmielsze akcje bojowe.
Myśliwce F-16, które sojusznicy przekazali w ostatnich miesiącach walczącej Ukrainie, zostały wyposażone przez Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF) w urządzenia pozwalające na zaawansowaną walkę elektroniczną z rosyjskimi systemami. W ten sposób samoloty staną się niemal "niewidzialne" dla wroga i jeszcze bardziej skuteczne.
Rosjanie przekonują, że pojawienie się na froncie myśliwców F-16 nie będzie miało znaczącego wpływu na przebieg wojny w Ukrainie. W praktyce jednak priorytetem dla armii Władimira Putina jest zniszczenie tego sprzętu. Jaki plan ma Ukraina, aby go ochronić?
Pierwsze samoloty F-16 trafiły na Ukrainę, a jak informował Wołodymyr Zełenski, są już w użyciu. Amerykańskie myśliwce jak własną kieszeń zna emerytowany pilot US Air Force podpułkownik Dan Hampton. Pilot po raz kolejny potwierdził, że chce latać dla Ukrainy i pomóc jej wygrać wojnę.
Ministerstwo Obrony Rumunii przekazało, że 24 lipca dwa w nocy dwa samoloty F-16 zostały poderwane w związku z atakiem Rosjan na ukraińskie porty nad Dunajem. Maszyny monitorowały przestrzeń powietrzną i sprawdzały potencjalne zagrożenie.
Siły Zbrojne Ukrainy borykają się z bardzo poważnym problemem. Chodzi o wyjątkowo niską celności pocisków, które dostarczają kraje Zachodu. Jedyną radą ekspertów z Pentagonu dla Ukraińców jest... skupienie się na niszczeniu nowoczesnych systemów zakłócania wroga (WRE). To one znacznie utrudniają działanie sprzętu dostarczanego przez NATO.
Polskie wojsko znów poderwało swoje myśliwce. Tym razem sprawa dotyczyła lecącego w poniedziałek 6 maja w sąsiedztwie polskiej strefy powietrznej rosyjskiego samolotu Ił-20. Jak informuje Dowództwo Operacyjne, tym razem skończyło się na przechwyceniu i dokonaniu identyfikacji wizualnej.
Ławrow po raz kolejny grozi. Tym razem reakcje rosyjskiego MSZ spowodowały plany wysłania do Ukrainy myśliwców F-16, zdolnych do przenoszenia broni nuklearnej.
30 kwietnia niedaleko bazy wojskowej w Nowym Meksyku rozbił się myśliwiec bojowy F-16. Przyczyny katastrofy nie są jeszcze znane, wciąż badają je specjaliści z US Air Force. Przeżył pilot, który w porę zdążył się katapultować. Na pokładzie samolotu znajdowały się niebezpieczne chemikalia, mogło dojść do skażenia okolicznego terenu.
Po raz pierwszy doszło do takiego starcia. W piątek 19 kwietnia telewizja Sky, powołując się na Agencję d.s. Zaawansowanych Projektów Obronnych (DARPA), poinformowała, że armia Stanów Zjednoczonych przeprowadziła ćwiczenie, w którym człowiek za sterami samolotu starł się z maszyną kierowaną przez sztuczną inteligencję (AI).
Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych tuż po godzinie 4:30 w czwartek poinformowało o poderwaniu polskich i sojuszniczych statków powietrznych. Ma to związek z "intensywną aktywnością lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej".
Polska armia nie przestaje się zbroić. Departament Stanu USA wydał we wtorek zgodę na sprzedaż Polsce ponad 800 pocisków manewrujących dalekiego zasięgu JASSM. To ogromna siła, która w znaczący sposób podniesie zdolności uderzeniowe naszych sił zbrojnych.
W poniedziałek, 26 lutego mieszkańców dzielnicy Ursynów w Warszawie przeraził potężny huk i widok tajemniczego obiektu na niebie. Jak ustaliło o2.pl, był to lot treningowy samolotu F-16, którego pilot ćwiczył podejście do lądowania na lotnisku Warszawa-Okęcie. - Pilota poniosła fantazja - mówi nam generał Roman Polko.
Mieszkańcy dzielnicy Ursynów w Warszawie w poniedziałek (26 lutego) około godz. 20.00 usłyszeli potężny huk. Przestraszeni zaczęli dociekać na lokalnej grupie facebookowej, co się stało.- Jakiś obiekt przeleciał przed chwilą nad Ursynowem. Huk przeogromny - relacjonowała jedna z kobiet. Postanowiliśmy wyjaśnić sprawę w Dowództwie Operacyjnym. Uspokajamy - to tylko loty treningowe.
Kilka razy w miesiącu armia informuje, że polskie F-16 zostały poderwane w powietrze. Co zaczyna się wtedy dziać na polskim niebie? Jeden z doświadczonych pilotów opowiedział o kulisach swojej pracy na antenie radia TOK FM. Zdradził również, jaka komenda oznacza wybuch wojny.
Ukraina liczy na to, że Zachód wesprze ją zwiększeniem dostaw broni dalekiego zasięgu. Ukraińcy mają nadzieję, że już niedługo otrzymają myśliwce F-16 z pociskami o zasięgu 300-500 kilometrów. Głos w sprawie zabrał generał Serhij Najew, szef sztabu połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy.