Wymyślił fikcyjny biznes w branży rozrywkowej, może za to trafić do więzienia na osiem lat. 21-latek z Dolnego Śląska przez internet sprzedawał bilety na koncerty popularnych gwiazd i gale sportowe, ale oszukani przez naciągacza klienci nigdy nie otrzymali zakupionych wejściówek.
Przestępcy nie ustają w wysiłkach, by wyłudzić dane osobowe i okraść niczego niepodejrzewających użytkowników internetu. Tym razem postanowili podszyć się pod bank Santander i "zaoferować" 900 zł bonusu. Uważaj na tę reklamę!