Ukraińska armia zdołała zniszczyć 25 proc. rosyjskiej floty czarnomorskiej. Właśnie taki komunikat miało podać brytyjskie ministerstwo obrony opierające się na danych tamtejszego wywiadu. Efektem celnych ataków Ukraińców było wycofanie rosyjskiej floty z portu w Sewastopolu.
Na Krymie prowadzona jest naprawa okrętów Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej, ale sankcje nie dają możliwości przywrócenia potencjału bojowego. Co ciekawe, części zamienne, których potrzebuje Rosja, znajdują się... w Polsce.
24 marca ukraińskie siły miały trafić w Sewastopolu dwa rosyjskie okręty desantowe Jamał i Azow. Taką informację podał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w mediach społecznościowych. Rosyjskie władze nie potwierdziły, że doszło do ataku.
Władimir Putin powołał nowego dowódcę Floty Czarnomorskiej. Po spektakularnej serii porażek Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej i odwołaniu dotychczasowego dowódcy Igora Osipowa, władzę nad jednostką objął wiceadmirał Wiktor Sokołow. O sprawie poinformowała państwowa agencja informacyjna RIA Nowosti.
Po zatopieniu w kwietniu krążownika "Moskwa", okrętem flagowym rosyjskiej Floty Czarnomorskiej została fregata rakietowa "Admirał Makarow". Niezwykłą informację podało dziś Państwowe Biuro Śledcze Ukrainy. Fregatą dowodzić ma Ukrainiec, który w 2014 r. zdradził swój kraj i przeszedł na stronę Rosji.
Kilka dni temu ukraińskie media poinformowały o wyjściu z Sewastopola rosyjskich okrętów podwodnych. Cztery - nie sześć, jak brzmiały początkowe przekazy - "podwodne wilki" Władimira Putina ruszyły na Morze Czarne. Co to oznacza dla Ukrainy? - W mojej ocenie Ukraińcy mają problem - komentuje w rozmowie z o2.pl komandor Tomasz Witkiewicz. I zdradza, jaki może być cel okrętów.
Okręty rosyjskiej Floty Czarnomorskiej przeprowadzają kontrolę gotowości bojowej na Morzu Czarnym – poinformowało w środę rosyjskie ministerstwo obrony. Wkrótce mają do nich dołączyć także jednostki Floty Kaspijskiej. Jednocześnie Rosja mobilizuje siły wojskowe przy granicy z Ukrainą w Donbasie.