— Karabinami nas nie załatwili, obozami nas nie załatwili, to załatwią nas "ojro", jak oni mówią, czyli euro — grzmiał w niedzielę na Jasnej Górze dyrektor Radia Maryja, wspominając przy tym o ''sprzedawczykach'' bez honoru i godności. Jednak podmioty związane z redemptorystą od dawna same korzystają z unijnych funduszy.
Jan Mosiński z Prawa i Sprawiedliwości zachwalał na Twitterze nowy rządowy program, dzięki któremu dzieci z danych PGR-owych miejscowości otrzymają laptopy. Przemilczał "tylko" kwestię, skąd pochodzą pieniądze na zakup sprzętu.