Jeden z rybaków w Kambodży zauważył i wyłowił w rzece Mekong płaszczkę gigantycznych rozmiarów. Zdaniem naukowców, to największa zarejestrowana dotąd ryba słodkowodna. Opisywany osobnik mierzył prawie cztery metry długości i ważył niemal 300 kilogramów.
Na nietypowe znalezisko natknął się na plaży pewien Australijczyk. Drew Lambert zaobserwował wyrzucone na brzeg tajemnicze morskie stworzenie. Na filmie opublikowanym w sieci widać, że posiada ono "usta", całkiem podobne do ludzkich. Internauci natychmiast zaczęli snuć teorie na temat pochodzenia zagadkowej ryby.