Aż 27 tysięcy prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią odnotowały polskie służby w tym roku. Tylko w ostatnich dniach, według informacji, do których dotarł "Fakt", było ich ok. 400. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz mówi wprost: sytuacja jest poważna.
W ciągu ostatniej doby, strażnicy graniczni na podlaskim odcinku granicy z Białorusią zanotowali ponad 110 prób nielegalnego dostania się do Polski przez migrantów. Informację tę przekazał Podlaski Oddział Straży Granicznej w Białymstoku.
W ciągu ostatniej doby na granicy z Białorusią zanotowano niemal 60 przypadków prób nielegalnego wjazdu do Polski - informuje Podlaski Oddział Straży Granicznej. Migranci usiłowali przedrzeć się w różnorodnych lokalizacjach, sześć osób zdołało nielegalnie przekroczyć granicę.
Strefa buforowa na granicy Polski z Białorusią zostanie utrzymana na kolejne trzy miesiące, jak oświadczył minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak podczas czwartkowego spotkania w Kielcach.
Od 2021 roku białoruski dyktator Aleksandr Łukaszenka próbuje zdestabilizować Unię Europejską i NATO, wypychając migrantów pod granicę z Polską. W odpowiedzi polskie władze podjęły decyzję o utworzeniu wzdłuż niej strefy zmilitaryzowanej, aby uniemożliwić im przejście - podaje francuskie radio RFI (Radio France Internationale). Jak informują dziennikarze, ma to negatywny wpływ na turystykę w regionie.
Kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej trwa i niewiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie miałoby się w tej sprawie coś zmienić. Choć w ostatnim czasie Straż Graniczna notuje mniej przypadków przekroczenia granicy, to szef BBN przekonuje, że nie należy tracić czujności.
W okolicach Białowieży po raz kolejny doszło do próby nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Straż Graniczna opublikowała krótkie nagranie z 12 sierpnia, na którym widać, jak zachowali się cudzoziemcy. Najpierw pokonali zabezpieczenia, a przyłapani na gorącym uczynku, zaczęli się wycofywać. Jednak nie wszyscy zdążyli to zrobić.
Grupa młodych mężczyzn nielegalnie przedostała się z Białorusi na terytorium Polski w rejonie Płaskiej, gdzie już od dłuższego czasu nie odnotowywano takich zdarzeń. Wszyscy zostali ujęci w bliskiej odległości od granicy.
Straż Graniczna poinformowała o kolejnej serii incydentów na granicy z Białorusią. Funkcjonariusze zostali zaatakowani przez grupy migrantów, którzy rzucali w nich kamieniami oraz gałęziami drzew. W wyniku jednego z takich ataków poważnie uszkodzony został służbowy samochód Straży Granicznej.
- Szukaliśmy spokoju i ciszy na końcu świata, a trafiliśmy w centrum burzy - mówią o2.pl mieszkańcy wsi Wyczółki, gdzie doszło do skandalicznego incydentu z udziałem młodych ludzi, którzy atakowali żołnierzy. Dodają, że spotkanie nie mogło być przypadkowe, a młodzi "doskonale wiedzieli", kiedy żołnierze będą wracać z granicy.
W nocy z 13 na 14 lipca 2024 roku grupa około 20 osób zaatakowała polskich żołnierzy na granicy z Białorusią, naruszając ich nietykalność cielesną i kierując w ich kierunku wulgarne hasła. W związku z atakiem MON wydało specjalny komunikat i już poszukuje sprawców zajścia przy granicy.
Jesteśmy gotowi przyjąć każdą polską delegację - zadeklarował szef białoruskiego MSZ Maksim Ryżankau. Jest to kolejna w ostatnich tygodniach zapowiedź podjęcia wspólnego dialogu z Polską przez władze Białorusi. Szczególnie istotny ma być temat napięć na granicy, za którym stoją służby Alaksandra Łukaszenki i zapewne także Rosjanie.
Do szokujących scen doszło w miejscowości Wyczółki przy granicy polsko-białoruskiej. Grupa młodych ludzi zwyzywała żołnierzy, opluwała ich i oblała piwem. - To skandaliczna sprawa. Takich ludzi trzeba zatrzymać, osądzić i ukarać. Stali się narzędziem w rękach Moskwy - mówi nam gen. Waldemar Skrzypczak.
Szokujące sceny z granicy polsko-białoruskiej. Grupa młodzieży wdała się w awanturę z polskimi żołnierzami w miejscowości Wyczółki. Kierowali wulgarne słowa pod ich adresem, jeden z nich został opluty i oblany piwem. Doszło nawet do przepychanek. Sprawą zajmuje się już policja.
Paweł Wyrzykowski, polityk Konfederacji w okręgu siedlecko-ostrołęckim, opublikował kontrowersyjne zdjęcia migrantów, na których przykładają sobie palce do głowy, naśladując rogi i uszy zwierząt. Podpisał te zdjęcia słowami: "Nowe króliczki". Do sprawy odniosła się policja oraz politycy.
Unia Europejska wprowadziła kolejne sankcje wobec Białorusi, zakazując wywozu towarów na jej terytorium. Nowe przepisy, wynikające z zaangażowania kraju w konflikt w Ukrainie, mają znaczący wpływ na podróżnych i handlarzy na granicy z Polską. Jakie produkty są objęte zakazem? Oto szczegóły.
Przy polsko-białoruskiej granicy doszło do bardzo groźnej sytuacji. Nastolatkowi groził bronią mężczyzna - informuje "Gazeta Wyborcza". Stało się to tuż przed wejściem na plażę nad Zalewem Siemianówka.
Do zaskakującego zdarzenia doszło w godzinach wieczornych w poniedziałek (1 lipca). Według relacji białoruskich mediów nagi mężczyzna przebiegł z Polski na Białoruś. Krótki filmik pojawił się w serwisie Telegram.