Zmarł papież Franciszek
W czwartek wieczorem w okolicach Kuźnicy (woj. podlaskie) doszło do próby nielegalnego przekroczenia granicy przez grupę migrantów. Białoruskie wojsko usiłowało przepchnąć siłą ok. 35 osób, w większości kobiety i dzieci.
Gwiazda disco polo Elwira Mejk otwarcie mówi o swojej wierze i patriotyzmie. Miłość do ojczyzny najwyraźniej udzieliła się także jej synowi, który pełni służbę na polsko-białoruskiej granicy. Jako matka żołnierza artystka odniosła się w poruszającym wpisie na Instagramie m.in. do słów Barbary Kurdej-Szatan.
W ostatnim czasie policja i straż graniczna informują o kolejnych osobach zatrzymanych za pomocnictwo w nielegalnym przekraczaniu granicy polsko-białoruskiej. O to, jaka jest skala tego zjawiska i co grozi przemytnikom migrantów, zapytaliśmy rzecznika podlaskiej policji.
Polska Policja opublikowała w mediach społecznościowych film pochwalny dla funkcjonariuszy, którzy wspierają działania Straży Granicznej i Wojska Polskiego w ochronie nienaruszalności polskich granic. Na wideo padają górnolotne słowa, powtarzane są dramatyczne ujęcia, a to wszystko przy akompaniamencie patetycznej muzyki.
We wtorek w Sejmie odbyło się nadzwyczajne posiedzenie w sprawie kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. Na sali brakowało jednak Jarosława Kaczyńskiego. Gdy premier Mateusz Morawiecki tłumaczył, że nieobecność prezesa PiS spowodowana jest chorobą, posłanka opozycji zaniosła się głośnym śmiechem.
Napięta sytuacja na granicy polsko-białoruskiej ma również wpływ na rozgrywki w niższych ligach piłkarskich. Czarni Żagań przekonali się o tym na własnej skórze. Na dodatek Lubuski Związek Piłki Nożnej nie chce pomóc klubowi w trudnej sytuacji.
Nawet kilka tysięcy migrantów przemieszcza się w stronę polsko-białoruskiej granicy ze strony Białorusi. Zdaniem służb, będą próbowali masowo wkroczyć do Polski. Stanisław Żaryń, rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych, wylicza, że jest to największa do tej pory próba masowego, siłowego wejścia na teren Polski.
Aleksander Łukaszenka stwierdził w czwartek, że Polska rozmieszcza przy granicy czołgi Leopard po to, by "walczyć z nielegalną migracją". Ostrzegł, że Białoruś i Rosja, "a zwłaszcza Rosja", mogą odpowiedzieć na te działania, ponieważ mają "mnóstwo sprzętu", który mogą przenieść na granicę.
29-letnia migrantka z Konga opisuje, że była przerzucana przez granicę polsko-białoruską "jak worek ze śmieciami". Dwa dni później kobieta poroniła. "Żołnierze i polscy i białoruscy traktowali nas jak zwierzęta" - twierdzi.
Niemiecka policja zatrzymała na granicy z Polską 50 prawicowych ekstremistów, którzy chcieli atakować migrantów. Niemieccy neonaziści mieli przy sobie broń i niebezpieczne przedmioty.
Internauta, który mieszka w strefie objętej stanem wyjątkowym, zamieścił w sieci zdjęcia obrazujące to, jak mieszkańcy starają się pomóc migrantom błąkającym się po lasach. - Aż się wzruszyłem - napisał.
Sytuacja na polsko-białoruskiej granicy nadal nie uległa poprawie. Straż Graniczna opublikowała na Twitterze nagranie wideo, jak cudzoziemcy szturmują płot na granicy.
Straż graniczna zatrzymała ośmiu migrantów z Afryki i jednego Ukraińca, którzy nielegalnie przekroczyli polską granicę u podnóża Bieszczad. Za to, aby trafić do Unii Europejskiej, płacili po 3 tys. dolarów. Zostali już przekazani stronie ukraińskiej w ramach umowy o readmisji.
Dzieci z Michałowa (woj. podlaskie), o których los martwiło się wiele osób, mogły zostać sfilmowane kilka dni temu. W sieci pojawiły się nowe nagrania, na których widać je wśród grupy migrantów koczujących przy granicy.
Do niemieckich ośrodków dla uchodźców przybywa coraz więcej osób. Władze ustaliły, że do kraju trafiają głównie ludzie z Białorusi, a kluczową rolę odgrywa Alaksander Łukaszenka, którego Niemcy nazywają "organizatorem przemytu". Przeciwko dyktatorowi rozpoczęto śledztwo.
Sytuacja na polskiej granicy związana z uchodźcami odbiła się szerokim echem na całym świecie. O sprawie Afgańczyków czekających u bram Unii Europejskiej na Białorusi pisze "New York Times", który cytuje m.in. burmistrza Michałowa. - Gdyby ktoś inny zrobił to, co zrobił Kamiński, to trafiłby do więzienia - powiedział Marek Nazarko.
Monika Olejnik w "Kropce nad i" na antenie TVN24 już dawno nie wyglądała na tak zdziwioną. Wszystko przez gościa jej programu - profesora Krzysztofa Simona, eksperta ds. chorób zakaźnych, który odniósł się do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, gdzie przebywają tysiące imigrantów. Jej mina mówiła, że takiej wypowiedzi się nie spodziewała.
W Stanach Zjednoczonych doszło do bezprecedensowego ślubu. Amerykańsko-kanadyjska para nie chciała dłużej czekać na poluzowanie obostrzeń i pobrała się w obecności rodziny na granicy USA i Kanady.