Tylko w zeszłym tygodniu do szpitali trafiło pół tysiąca chorych na grypę. Zachorowało ponad 160 tys., ale szczyt dopiero nadchodzi. Będzie jeszcze gorzej.
Wiele osób sięga po środki przeciwbólowe jak po cukierki. Tymczasem dr Sarah Brewer z brytyjskiego Healthspan ujawnia, że nadużywanie ibuprofenu czy paracetamolu, zwłaszcza podczas przeziębienia czy grypy, podnosi ryzyko ataku serca. Dodatkowo częste zażywanie tych substancji może uszkodzić wątrobę czy doprowadzić do wrzodów żołądka. Dlatego dr Brewer zaleca naturalne środki, które uśmierzają ból i nie przynoszą skutków ubocznych. Jej zdaniem na przeziębienie najlepszy jest wyciąg z pelargonii. Efekty widać już po 12 godzinach. Działa przeciwbakteryjnie, podnosi aktywność układu odpornościowego i ułatwia usuwanie śluzu z dróg oddechowych. Dzięki temu skutecznie leczy zapalenia gardła, zatok czy krtani.