Znikają stragany, które do tej pory były rozstawione pod tatrzańską Gubałówką. To konsekwencja decyzji Polskich Kolei Linowych. Jak wyjaśniła rzeczniczka PLK, kupcy wiedzieli o konieczności przenosin już od co najmniej trzech lat. Pracę straci nawet kilkadziesiąt osób.
Turyści, którzy pieszo wychodzą na Gubałówkę, płacą 2 razy. Miejsca, w których pobierane są opłaty, oddalone są od siebie o niecałe pół kilometra.
Do groźnego wypadku doszło na Gubałówce. Pasąca się tam krowa ugodziła rogiem w głowę 9-letniej dziewczynki. Ranne dziecko odwieziono do szpitala, a rodzice przyznali, że byli nieodpowiedzialni.