20-letnia studentka, uciekając przed swoimi oprawcami, starała się zatrzymywać przejeżdżające samochody. Przed jednym miała nawet uklęknąć na jezdni. Zdesperowanej kobiecie pomógł dopiero kierowca autobusu w podwarszawskich Jankach. — Ludzie boją się problemów — podkreśla w rozmowie z "Faktem" Czesław Michalczyk, psycholog kliniczny.
Dla 20-letniej studentki z Warszawy wyjście na miasto w weekend 27/28 lipca skończyło się tragedią. W klubie poznała obcokrajowca, który zaproponował odwiezienie jej do domu. 20-latka w drodze straciła przytomność, a gdy ją odzyskała, w samochodzie było kilku mężczyzn. Przerażoną na przystanku pod Warszawą znalazł kierowca autobusu. Mediom opowiedział, jak to wyglądało.
''Brutalny gwałt i próba gwałtu przy użyciu metalowego kija'' — tego miało się dopuścić kilku nastolatków w wieku 17 i 18 lat. Ich ofiarą był 13-letni chłopiec, przebywający w Ośrodku Szkolenia i Wychowania OHP w Niechanowie. Dziennikarze dotarli do nowych informacji w tej sprawie.
Rodzina 19-latki, która została brutalnie zgwałcona przez czterech mężczyzn, oskarża policję o kremację ciała dziewczyny, na co nikt miał nie wyrazić zgody. Funkcjonariusze mieli spalić zwłoki i odsunąć najbliższych od rytuału.
Dwunastu Izraelczyków miało zgwałcić na Cyprze 19-latkę z Wielkiej Brytanii. Nastolatka, którą cypryjski sąd uznał za winną składania fałszywych oskarżeń, otrzyma prezydenckie ułaskawienie i zgodnie z doniesieniami zagranicznych mediów już wkrótce będzie mogła wrócić do domu.
Brytyjska nastolatka skazana za fałszywe oskarżenie o gwałt zbiorowy apeluje do brytyjskiego rządu o pomoc. Twierdzi, że przyznanie się do winy zostało jej podyktowane przez policję. Wersję nastolatki potwierdza ekspertka z National Crime Agency.
19-letnia kobieta z Wielkiej Brytanii w lipcu br. oskarżyła o gwałt zbiorowy 12 mężczyzn. Do gwałtu miało dojść podczas wakacji dziewczyny na Cyprze. Przyznała, że zmyśliła historię, bo było jej wstyd, że uprawiała seks grupowy. Teraz grozi jej więzienie.
Pięciu nastolatków przez rok gwałciło i szantażowało 15-latkę z Chorwacji. Kiedy ofiara przełamała się i opowiedziała o swojej gehennie, jej oprawców zatrzymano. I zaraz potem wypuszczono, co wzbudziło ogromne oburzenie Chorwatów.<br /> <br />
Niemcy w szoku. Pięciu nastolatków zgwałciło 18-latkę w lesie w mieście Mülheim. Większość napastników została zwolniona do domu z powodu młodego wieku.
Sąd Najwyższy Hiszpanii zadecydował, że atak na 18-letnią kobietę był gwałtem zbiorowym. Jednocześnie odrzucił wcześniejsze orzeczenia, które skazywały sprawców jedynie za wykorzystywanie seksualne.
Hiszpanie znów są wściekli na sąd, który podtrzymał decyzję o tym, że czyn pięciu mężczyzn nie kwalifikuje się jako zbiorowy gwałt. Sędziowie apelacyjni uznali, że 18-letnia ofiara nie została zaatakowana, ponieważ nie doszło do zastraszania ani przemocy.
Dziewczyna przyjechała z rodziną na kemping nad włoskim jeziorem Garda. Włoskie media donoszą, że trzech napastników pochodziło z Afryki, a jeden był Włochem.