Izrael od tygodnia atakuje Strefę Gaza, co powoduje dużą liczbę ofiar również wśród cywili. W niedzielę pojawiła się informacja o tym, że w bombardowaniach zginął znany w Palestynie lekarz Moeen Al-Alool. Wojsko Izraela miało celować w dom oficera Hamasu.
Reporter BBC musiał szukać schronienia, kiedy podczas wejścia na żywo w Gazie spadły bomby zrzucone przez Izrael. Pomimo bardzo niebezpiecznej sytuacji ekipa nagrywała dalej i uchwyciła moment, w którym zawalił się dużych rozmiarów budynek.
Jedną z ofiar ataku rakietowego na Izrael został 5-letni Ido Avigal. Schronił się w ufortyfikowanym pomieszczeniu wraz z rodziną, jednakże przez okno przebił się odłamek rakiety, który go zabił. Dwa dni później inny atak rakietowy przerwał jego pogrzeb.
Przedstawiciele izraelskiej armii przekazali, że z terytorium Libanu wystrzelono trzy pociski w stronę północnego Izraela. Wiadomo już, gdzie wylądowały rakiety.
W Strefie Gazy leje się krew. Od kilku dni trwają zamieszki, a Izrael jest pod ostrzałem palestyńskich rakiet. W rozmowie z portalem o2.pl były szef Agencji Wywiadu, gen. Maciej Hunia kreśli scenariusze rozwoju konfliktu i przekonuje, że w Izraelu mogą pojawić się zamachowcy - samobójcy.
We wtorek 11 maja cały Izrael wstrzymał oddech. W godzinach wieczornych Hamas wystrzelił w stronę tego kraju 130 rakiet. Ujawniono personalia niektórych ofiar.
11 maja Izrael był celem ataku rakietowego. W jednym z miast trwał mecz koszykówki pomiędzy Maccabi Raanana a Maccabi Kiryat Motzkin. W sieci opublikowano fragmentu transmisji, kiedy w kraju zawyły syreny.
Dramatyczne doniesienia z Izraela. We wtorek wieczorem Hamas poinformował, że wystrzelił w stronę tego kraju 130 rakiet. W całym Tel Awiwie słychać syreny alarmowe.
Zamieszki, płonące drzewa na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie, lecące na miasta rakiety. Sytuacja w Strefie Gazy się zaostrza. Izrael przerzuca do zapalnego punktu wojska pancerne, a nad Strefą Gazy zaczyna wisieć widmo trzeciej intifady.
W Jerozolimie i w okolicach zawyły syreny ostrzegające przed rakietami. Izraelska armia poinformowała, że ze Strefy Gazy wystrzelono siedem rakiet. Do ataku przyznała się islamska organizacja Hamas.
Izraelska policja starła się z palestyńskimi demonstrantami na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego i granatów ogłuszających, a protestujący rzucali w mundurowych kamieniami i innymi przedmiotami.
Tragiczny przebieg miało święto ultraortodoksyjnych Żydów na górze Meron w Galilei. Agencja Reutera podaje, że co najmniej 44 osoby zginęły stratowane i ściśnięte przez tłum. Poszkodowanych jest przeszło 100 osób.
Izraelski sędzia piłkarski Sagi Berman będzie pierwszą transpłciową osobą, która będzie prowadzić mecze ekstraklasy. W korekcie płci wspiera go cały kraj.
Bahrajn i Izrael osiągnęły pierwsze na świecie porozumienie w sprawie paszportów szczepionkowych. Zaszczepieni obywatele będą mogli podróżować między tymi krajami bez kwarantanny.
Prof. Abraham Katzir z Uniwersytetu w Tel Awiwie ogłosił, że najnowsza metoda rozpoznawania nowotworowych zmian na skórze ma zapewni błyskawiczną diagnozę. Będzie można również uniknąć błędów. Naukowiec uważa, że dzięki niej nastąpi "przełom w diagnozowaniu i leczeniu".
Władze Iranu poinformowały we wtorek, że zaczną wzbogacać uran do 60 proc. czystości, co oznacza, że w 90 proc. nadawać się będzie do produkcji broni nuklearnej. Dzień wcześniej Teheran oskarżył Izrael o "sabotowanie kluczowego obiektu jądrowego".
11 kwietnia doszło do awarii w irańskim ośrodku nuklearnym Natanz. Władze mówią wprost o "ataku terrorystycznym" i oskarżają o niego Izrael. Media wskazują też na Mossad.
W sobotę 10 kwietnia w godzinach wieczornych miała miejsce awaria w irańskim ośrodku nuklearnym Natanz. Na temat zdarzenia zabrał głos Behrouz Kamalvandi, rzecznik obiektu. Wyjawił, co do tej pory udało się ustalić ekspertom odnośnie przyczyn zdarzenia.