Po tym, jak Wieczysta Kraków zapewniła sobie awans do II ligi, do internetu trafiło nagranie, na którym Jacek Góralski chwycił za butelkę wódki i wypił do dna. Teraz były reprezentant w Foot Trucku postanowił wytłumaczyć się z tamtej sytuacji.
Jacek Góralski pochwalił się nagraniem z szatni i tym, jak świętował awans Wieczystej Kraków do drugiej ligi. Pokazał, jak wypija duszkiem zawartość butelki wódki. Potem tłumaczył, że w butelce była woda, ale zrobiła się afera. Dziennikarze zapytali ekspertów o możliwe konsekwencje zdrowotne takiego zachowania.
Wieczysta Kraków zapewniła sobie w sobotę awans do drugiej ligi i mogła zacząć świętować. Sukces celebrował także były reprezentant Polski - Jacek Góralski. I po tym co zrobił, w sieci rozpętała się burza.
Nie brakuje żartów i drwin z pomysłu Jacka Góralskiego, który na swoich plecach zamierza wytatuować sobie osoby, które pomogły mu w piłkarskiej karierze. Teraz projekt w Kanale Sportowym ocenił były reprezentant Polski Wojciech Kowalczyk, który był bezlitosny.
Na profilu piłkarskiej reprezentacji Polski "Łączy nas piłka" pojawiła się wizualizacja przyszłego tatuażu Jacka Góralskiego. Były kadrowicz chce w ten sposób uhonorować ludzi, których spotkał na swojej drodze.
Dobiega końca 2023 rok, a co za tym idzie zbliża się sylwester. Wielu Polaków wybiera się w Tatry, by w górskiej atmosferze doczekać Nowego Roku. W tym gronie znajduje się reprezentant Polski Kamil Grosicki, któremu towarzyszy Jacek Góralski. Oczywiście nie mogło zabraknąć ich żon.
Jacek Góralski tym razem pokazał się na innej scenie niż zwykle. Były reprezentant Polski pojawił się na koncercie rapera Kizo. Pomógł artyście przy wykonaniu jednego z numerów.
Sławomir Peszko po zakończeniu piłkarskiej kariery stał się twarzą nowej federacji freak fightowej Clout MMA. Już w pierwszej gali wzięły udział osoby związane z piłką nożną. Niewykluczone, że w przyszłości grono te się powiększy. Swój akces zgłosił już jeden z byłych reprezentantów Polski, wskazując nawet przeciwnika.
Reprezentantowi Polski nie spodobał się cięty język jednego z ekspertów, który często wypowiada się w rodzimych mediach.