W ostatnich dniach sieć obiegło nagranie, które w polskich mediach społecznościowych opublikowała Ogólnopolska Akcja Społeczna "Zadbajmy o bezpieczeństwo na naszych drogach". Film ukazuje zniszczony, zabytkowy samochód – Jaguar XK120 z lat 50., jeden z najbardziej ikonicznych samochodów sportowych w historii.
Policjanci ze Skierniewic próbowali zatrzymać jaguara, który znacznie przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym. Kierowca podjął próbę ucieczki, która zakończyła się dachowaniem pojazdu. Mężczyzna został zatrzymany. Szybko wyszło na jaw, dlaczego zaczął uciekać przed policją.
Piątek, 13. okazał się pechowy dla złodziei. Policjanci z komisariatu w Mordach zauważyli ciągnik rolniczy z rozrzutnikiem, na którym widać było elementy karoserii samochodu. Całość przykryta była gałęziami, co przykuło ich uwagę. Jak się okazało słusznie, ponieważ były to części skradzionych samochodów.
Pewien starszy mężczyzna z Brazylii został oślepiony i oszpecony po tym, jak zaatakował go jaguar. Świadkami szamotaniny z drapieżnikiem byli jego synowie. Jeden z nich podobno zabił dzikiego kota maczetą.
XJ220 to bez wątpienia jeden z najbardziej rozpoznawalnych modeli w historii Jaguara. Auto, które powstało w liczbie 281 egzemplarzy z uwagi na swoją unikatowość i ponadprzeciętne osiągi jest poszukiwane przez kolekcjonerów. Prezentowana sztuka raczej nie nie będzie długo czekała na nowego właściciela.
BMW nie uszczęśliwiło mężczyzny obchodzącego urodziny. Wręcz odwrotnie. Prezent nie spodobał mu się do tego stopnia, że zepchnął drogi samochód do rzeki. Hindus nie chciał bowiem BMW. Oczekiwał innego prezentu.
Młoda kobieta z Utah została zaatakowana przez jaguara. Dziki kot przypuścił atak, gdy dziewczyna próbowała zrobić sobie z nim idealne selfie.