Polacy wciąż czekają na decyzję, kiedy odbędą się wybory prezydenckie 2020. Niewiadomą nadal pozostaje również formuła głosowania. Powstał jednak nowy projekt ustawy, który zakłada, że głosowanie odbędzie się w trybie hybrydowym (klasycznym oraz korespondencyjnym). Popiera go między innymi Jarosław Gowin.
Według nieoficjalnych informacji Wirtualnej Polski, Zbigniew Gryglas, wiceminister aktywów państwowych, może zostać wyrzucony z partii Jarosława Gowina i stracić swoje stanowisko w rządzie. Wniosek o wydalenie wiceprezesa Porozumienia ma zostać złożony na najbliższym posiedzeniu partii.
Prawo i Sprawiedliwość oraz Porozumienie dogadały się w sprawie najbliższego głosowania w Sejmie. Z oficjalnego oświadczenia wiemy już na pewno dwie niezwykle istotne rzeczy - najbliższe wybory odbędą się w trybie korespondencyjnym, jednak nie w terminie 10 maja.
Jarosław Gowin jest praktycznie przekonany, że do wyborów prezydenckich nie dojdzie 10 maja. Podkreśla, że nie widzi żadnej możliwości organizacyjnej, by odbyły się one w ten dzień.
Lider Porozumienia Jarosław Gowin nie ma wątpliwości. Przeprowadzenie głosowania korespondencyjnego 10 maja nie jest możliwe i "wszyscy w sejmie doskonale o tym wiedzą". Polityk odniósł się także do doniesień świadczących o próbie przekupienia członków Porozumienia przez PiS.
Były już wicepremier Jarosław Gowin podał szacunkowe dane, że większość Polaków będzie miał koronawirusa. Dodał też, że szczepionki możemy się spodziewać na początku 2021 roku.
W mediach pojawiły się informacje, jakoby Jarosław Gowin miał wkrótce zostać zaproponowany na nowego marszałka Sejmu. Głos w tej sprawie zabrał Ryszard Terlecki, szef klubu PiS.
Jarosław Gowin napisał list do członków Porozumienia, w którym wyjaśnił kilka spraw dotyczących wyborów prezydenckich. Według byłego już wicepremiera, premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Łukasz Szumowski byli wszystkiemu przeciwni.
Kamil Bortniczuk, wiceminister funduszy i polityki regionalnej, podał się do dymisji. Wcześniej z rządu odszedł szef Porozumienia Jarosław Gowin.<br />
Jarosław Gowin 6. kwietnia podał się do dymisji, rezygnując z funkcji wicepremiera oraz ministra nauki i szkolnictwa wyższego. Polityk wskazuje jednocześnie, że temat wyborów prezydenckich nie powinien być teraz przedmiotem żadnej dyskusji.
Dziś Jarosław Gowin ogłosił decyzję o podaniu się do dymisji. Polityk wyjaśnił, dlaczego zrezygnował z urzędu wicepremiera i ministra nauki i szkolnictwa wyższego oraz zarekomendował swoją następczynię.
Jarosław Gowin zabrał głos w sprawie wyborów prezydenckich. Wicepremier podkreślił, że "wybory 10 maja nie mogą się odbyć". Gowin chce zmiany Konstytucji i przesunięcia wyborów o 2 lata.
Jak informuje RMF FM, szef Porozumienia Jarosław Gowin złożył propozycję, by zorganizować wybory prezydenckie za dwa lata, co automatycznie przedłużyłoby kadencję obecnego prezydenta Andrzeja Dudy do 7 lat.<br />
Sejm w piątek, 3. kwietnia, będzie zajmował się projektem ustawy, która ma wprowadzić możliwość głosowania korespondencyjnego w zbliżających się wyborach. Wiemy już, jak głosować będzie Porozumienie Jarosława Gowina.<br /> <br />
W rządzie pojawił się rozłam odnośnie przeprowadzenia wyborów prezydenckich 10 maja. Według polityków z partii Jarosława Gowina nie można dopuścić do wyborów w żadnym terminie, w którym przeprowadzenie ich spotęgowałoby epidemię.
Porozumienie nie ma oczekiwań ws. stanowisk w rządzie mimo większej liczby posłów - mówi wicepremier Jarosław Gowin. - Nigdy nikogo nie szantażowałem - odpowiada na pytania o tarcie wewnątrz koalicji Zjednoczonej Prawicy.
Jarosław Gowin chce budować centralny dworzec kolejowy. Internauci nie pozostali głusi na jego pomysł i postanowili odnieść się do sprawy za pośrednictwem Twittera. Hasztag #CentraAbsurdu zdominował sieć.